W ostatnich dniach w mediach pojawiły się kontrowersyjne wypowiedzi Grzegorza Brauna dotyczące prezydenta Andrzeja Dudy, który miał kończyć swoje urzędowanie w "głębokiej niesławie". Te słowa nie pozostały bez odzewu w szeregach Konfederacji. Mentzen, lider partii, wyraził zdziwienie, że takie komentarze mogą mieć wpływ na strategię wyborczą.

Podczas rozmowy na temat Brauna, Mentzen zauważył, że nie prowadzi on własnej kampanii prezydenckiej, co stawia pod znakiem zapytania plotki mówiące o jego potencjalnym starcie. "Grzegorz Braun nie planuje rozbicia Konfederacji" - stwierdził, argumentując, że partia już wytypowała swojego kandydata. Warto przypomnieć, że Braun od lat jest punktem odniesienia dla wielu wyborców, jednak niejasności wokół jego przyszłych kroków tworzą atmosferę spekulacji.

Mentzen również potwierdził, że jego kalendarz jest wypełniony spotkaniami w całej Polsce, co świadczy o intensywnych przygotowaniach do nadchodzących wyborów. Pojawiają się jednak pytania dotyczące finansowania jego kampanii. Mentzen zapewnił, że własnymi środkami pokrywa koszty prekampanii, co stanowi znaczący wydatek, ale ma do tego odpowiednie zasoby.

Z kolei w kontekście polityki gospodarczej, Mentzen odniósł się do planów ministra finansów dotyczących składki zdrowotnej, które znajdują wsparcie w głosach Konfederacji. "Popieramy wszelkie inicjatywy obniżające składki dla przedsiębiorców, jesteśmy w tym zgodni" - stwierdził.

Cała sytuacja wokół Brauna i Konfederacji wpisuje się w coraz bardziej dynamiczny kontekst wyborczy, w którym większe emocje i zawirowania polityczne z pewnością będą miały wpływ na ostateczne wyniki w 2025 roku. Ciekawe, jak rozwijać się będą nie tylko relacje wewnętrzne w partii, ale także ich oddziaływanie na wyborców w nadchodzących miesiącach.