Bracia Golcowie są jednym z najbardziej rozpoznawalnych duetów na polskiej scenie muzycznej, jednak prywatne życie muzyków skrywa wiele emocjonujących historii. Żona Pawła Golca, Katarzyna, znana jest fanom zespołu, ponieważ od lat towarzyszy swojemu mężowi zarówno na scenie, jak i poza nią. Mniej medialna, ale niezwykle oddana, Katarzyna poświęciła wiele dla miłości i rodziny.

Na Instagramie Katarzyna Golec podzieliła się wzruszającym postem z okazji 23. rocznicy ich ślubu, prezentując zdjęcie z wesela, na którym miała na sobie białą suknię z czerwonymi wyszywankami. Pan młody, Paweł, dodał klasyczny czarny garnitur oraz brązowe buty, co podkreśliło ich wyjątkowy styl. Post zyskał wiele gratulacji i komentarzy, wyrażających uznanie dla tak imponującego stażu małżeńskiego.

Jednak początki ich związku nie były proste. Katarzyna wspomina, jak wahała się, gdy Paweł poprosił ją o rękę. - Kiedy się oświadczył, miałam wątpliwości. Wiedziałam, że związek z muzykiem nie jest łatwy: wraca w nocy z koncertu, a rano, kiedy ja idę do pracy, on śpi... - mówiła w wywiadzie.

Dla szczęścia rodziny Katarzyna musiała zrezygnować z kariery aktorskiej w Teatrze Lalek Banialuka. Gdy na świat przyszła ich pierwsza córka, nie mogła wrócić do pracy, co było dla niej ogromnym źródłem smutku. - Żałowałam, że straciłam pracę w teatrze, gdzie mogłam realizować swoje pasje. Jednak patrząc na to, co mam dzisiaj, wiem, że to była dobra droga - dodała.

Katarzyna Golec jest niezastąpionym wsparciem dla swojego męża, który podkreśla, jak wielki wpływ miała na jego karierę. "Mój wkład w karierę męża jest olbrzymi" - stwierdziła na łamach jednego z wywiadów.

Warto również zauważyć, że para stała się inspiracją dla wielu młodych małżeństw, pokazując, że miłość i oddanie są kluczowe w budowaniu wspólnego życia mimo wyzwań, które niesie ze sobą związek z artystą. Czy ich historia zainspiruje cię do przemyślenia własnych wyborów w miłości?