Minął już ponad miesiąc od zaginięcia Beaty Klimek, a dotychczasowe działania koncentrowały się głównie na poszukiwaniach prowadzonych przez policję. Jednakże, jak donosi "Fakt", sprawą zajmuje się teraz prokuratura.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, prokurator Łukasz Błogowski, potwierdził, że postępowanie w tej sprawie trwa. Nie ujawniono jednak szczegółów ani kierunku śledztwa, co rodzi wiele pytań. Dlaczego prokuratura działa dopiero teraz? Czy to zbyt późno, by odnaleźć panią Beatę, jeśli rzeczywiście padła ofiarą przestępstwa?

Przypomnijmy, że 7 października, około godziny 7:00, Beata odprowadziła swoje dzieci na przystanek, z którego odjechały do szkoły, planując sama udać się do pracy na 8:00. Z informacji zebranych przez "Fakt" wynika, że pracowała w banku, zajmując się utrzymaniem czystości.

Niestety, do pracy się nie stawiła. Jej szefowa nie mogąc się dodzwonić, zaczęła się niepokoić. Ostatnia aktywność telefonu pani Beaty to około godziny 8:40, kiedy już nie było z nią kontaktu. Z relacji bliskich wynika, że po odprowadzeniu dzieci wróciła do domu, a potem wszelki ślad po niej zaginął.

Beata mieszkała z teściami we wsi Poradz, w trakcie rozwodu z mężem, który od roku ma nową partnerkę. Po 26 latach małżeństwa obie strony borykają się z niełatwą sytuacją.

Rodzina Beaty jest zrozpaczona i podejmuje wszelkie kroki, aby ją odnaleźć. Siostrzenica zdecydowała się na zbiórkę pieniędzy na wynajęcie detektywa, który mógłby pomóc w ustaleniu, co się stało. Skandalicznie brzmiące fakty z jej przeszłości, podane przez siostrzenicę, w tym to, że Beata miała zainstalowaną kamerę, aby czuć się bezpieczniej, wskazują na nieprawidłowości w jej życiu osobistym.

Ostatnie nagranie z kamery pokazuje Beatę wychodzącą z domu o 7:05. Po tym czasie urządzenie przestało działać, co budzi wątpliwości i zaniepokojenie rodziny. Pytania, jakie pojawiają się w ich głowach, są jasne: co wydarzyło się później? Jakie ukryte zawirowania miały miejsce w jej życiu?

Setki osób angażują się w poszukiwania, a społeczność lokalna nie zamierza ustępować w dążeniu do odkrycia prawdy. Niestety, mimo licznych prób, policja nadal nie ogłosiła żadnych konkretnych wiadomości, co jeszcze bardziej wzmacnia frustrację rodziny.

Czy uda się znaleźć Beatę Klimek? Jakie nowe informacje ujrzą światło dzienne, kiedy prokuratura weźmie sprawy w swoje ręce? Oczekujemy na dalszy rozwój wydarzeń w tej wstrząsającej sprawie.