
Zaginiona Karolina Wróbel: dramat rodziny i walka o dzieci
2025-04-05
Autor: Marek
Karolina Wróbel, matka dwóch małych chłopców, zaginęła 3 stycznia br., a od tego momentu jej rodzina przeżywa istny dramat. Po zniknięciu kobiet zainicjowano postępowanie w Sądzie Rodzinnym w Pszczynie dotyczące umieszczenia jej dzieci, Fabiana (9 lat) i Tymoteusza (5 lat), w pieczy zastępczej. Obaj chłopcy od początku zdawali sobie sprawę z zaginięcia matki, często powtarzając: „do mamy, do mamy”.
Tatiana Wróbel, matka Karoliny, tymczasowo zajmuje się wnukami, ale niepewność dotycząca ich dalszej przyszłości spędza jej sen z powiek. Sąd powierzył jej opiekę nad chłopcami, ale sama zdaje sobie sprawę, że mogą nie mieć prawa do ich dalszej opieki z powodu wcześniejszych problemów rodziny związanych z alkoholem.
– Fakt, że ocenić mnie jako nieodpowiednią była dla mnie ogromnym szokiem. Próbuję radzić sobie, ale czuję się bezradna. Nie potrafię zrozumieć, co dzieje się z Karoliną, a dzieci ciągle pytają, gdzie jest mama – mówi Tatiana.
Po zniknięciu Karoliny, mieszkanie odwiedzało mnóstwo policjantów, co było trudnym przeżyciem dla chłopców. Tatiana relacjonuje, że dzieci nie chcą spać w pokoju, gdzie przed zaginięciem spała ich matka. Choć dzięki pracy psychologów wrócił im uśmiech na twarze, ich sytuacja jest wciąż bardzo trudna.
W związku z postępowaniem sądowym, które zaplanowane jest na maj, Tatiana obawia się, co się stanie, jeśli chłopcy zostaną umieszczeni w innej rodzinie zastępczej. Ich sytuacja jest nieustannie monitorowana przez opiekę społeczną, a rodzina Wróbel walczy o to, by dzieci mogły pozostać w ich gronie.
Tatiana przyznaje, że nad nią i resztą rodziny ciąży ogromny ciężar. Najbliżsi Karoliny są zdesperowani, by przejąć pieczę nad dziećmi, a Przemek, brat zaginionej, dokłada wszelkich starań, by zmienić swoje życie i być wsparciem dla rodziny. W związku z problemami rodzinnymi, Przemek zrezygnował z niezdrowych nawyków, a dzieci przywiązują się do niego.
Rodzina zorganizowała zbiórkę pieniędzy, które mają być przeznaczone na przyszłość chłopców. W miarę możliwości próbują zapewnić im normalne warunki życia. Tatiana nie zamierza się poddawać, jest zdeterminowana, aby chłopcy czuli się bezpiecznie i kochani.
Niepokojące jest także to, że do tej pory nie ma informacji o losach Karoliny. Jej bliscy żyją w ciągłej nadziei na jej powrót. Prokuratura w Katowicach prowadzi śledztwo, w ramach którego zatrzymano jedną osobę - Patryka B. (29 l.), wspólnego lokatora Karoliny i Przemka. Prokuratura bada również okoliczności związane z zaginięciem, ale rodzina wciąż czeka na jakiekolwiek konkretne informacje.
Tatiana podkreśla, że nie ma żadnych dowodów, by Patryk mógł być zaangażowany w zaginięcie jej córki, ale z wyraźnym niepokojem myśli o jego ewentualnym uwolnieniu. Jeżeli zostanie zwolniony, rodzina nie ma zamiaru mu wybaczyć ani go tolerować w swoim sąsiedztwie.
Sposób, w jaki z sądami i społecznymi instytucjami radzi sobie rodzina, staje się kluczowym elementem tej smutnej historii, a nadzieja na odnalezienie Karoliny wciąż jest żywa w sercach jej bliskich. Na pewno los młodej matki nie pozostaje obojętny nikomu, a walka o dzieci jest tylko jednym z wielu oblicz tego trudnego i dramatycznego zdarzenia.