
Zapytałem sztuczną inteligencję o wciągające polskie książki. Wyniki były zaskakujące!
2025-03-22
Autor: Tomasz
W dzisiejszych czasach sztuczna inteligencja, szczególnie ChatGPT, znajduje zastosowanie w różnorodnych dziedzinach. Oferuje pomoc w rozwiązywaniu problemów, tworzeniu tekstów oraz analizie danych. Zdecydowałem się na eksperyment i zapytałem model o "najbardziej wciągające polskie książki", aby zbadać, jak AI ocenia polską literaturę.
Zaskakujące wyniki sztucznej inteligencji
Z każdą z moich prób, ChatGPT generował inne odpowiedzi, co dobitnie pokazuje, jak zmienna może być jego percepcja. W pierwszej odpowiedzi znalazły się klasyki i nowości, takie jak "Ziemia obiecana" Władysława Reymonta oraz "Ślepnąc od świateł" Jakuba Żulczyka. Jednak już przy kolejnych rekomendacjach AI nieźle się pogubiła.
Oprócz Reymonta, ChatGPT przyznał "Pokorę" Andrzejowi Stasiukowi, chociaż prawdziwy autor tej powieści to Szczepan Twardoch. Dodatkowo, wprowadził do listy amerykańską autorkę Kristin Hannah, przypisując jej książkę "Wielka samotność", co było rażącym błędem. W obliczu tej wpadki, ostatecznie sugerował klasykę polskiej literatury, "Lalkę" Bolesława Prusa, aby ratować sytuację.
Zaskakujące zmiany w odpowiedziach
Po kilku dniach postanowiłem ponownie zadać to samo pytanie. I tutaj znów doświadczyłem zaskoczenia - nowa lista była przeszłością, z przewagą tytułów Olgi Tokarczuk, jednak nawet w tej wersji zdarzyło się kilka nieporozumień. Na liście pojawił się "Ida", który według AI miał być książką Tokarczuk, jednak rzeczywiście, to powieść Zofii Nałkowskiej. Takie błędy wskazują na potrzebę weryfikacji informacji, które generowane są przez AI.
Co więc sztuczna inteligencja uważa za „wciągające”?
Definicja "wciągającej" książki pozostaje subiektywna. Wszyscy to rozumiemy, ale AI działa na podstawie algorytmów i nie może kierować się intuicją. ChatGPT wskazał, że każdy z wymienionych tytułów można klasyfikować w inny sposób, uzależniając to od indywidualnych odczuć czytelników.
W obliczu tych nieścisłości, warto zadać sobie pytanie: Jaką rolę sztuczna inteligencja odegra w przyszłości w świecie literatury? Czy jej rekomendacje będą godne zaufania, czy może powinniśmy patrzeć na nie z przymrużeniem oka? Z pewnością, tej kwestii warto przyjrzeć się bliżej, zwłaszcza w kontekście poszerzania horyzontów literackich.