Turniej WTA 1000 w Miami wkracza w fazę większych emocji! We wtorek, w meczu pierwszej rundy, Dajana Jastremska zmierzyła się z Belindą Bencic. Mecz zapowiadał się niezwykle interesująco – obie zawodniczki plasują się blisko siebie w światowym rankingu (42. i 45. miejsce), a ich wcześniejsze występy w sezonie również napawały optymizmem.

Dajana Jastremska, utalentowana ukraińska tenisistka, dotarła ostatnio do finału turnieju WTA 500 w Linzu, gdzie niestety przegrała z Jekateriną Aleksandrową. Z kolei Szwajcarka Belinda Bencic, po powrocie na korty po urlopie macierzyńskim, wygrała turniej w Abu Zabi i osiągnęła ćwierćfinał w Indian Wells, gdzie przegrała z Madison Keys.

Pierwszy set był pełen emocji i zaciętej walki. Dajana, jako pierwsza serwująca, miała szansę na przełamanie, ale pomimo wypracowania aż sześciu break pointów, nie udało jej się zrealizować żadnego z nich. Bencic, korzystając z doświadczenia, odwróciła sytuację i zwyciężyła w inauguracyjnym secie 6:4.

W drugim secie Jastremska wykazała się większą zuchwałością, jednak popełniła siedem podwójnych błędów serwisowych, a mimo to potrafiła zapisać na swoim koncie cztery asy. Przy stanie 5:1 w setach, Bencic wydawała się zagrożona, ale zdołała przełamać psychiczne napięcie, wywalczając seta 6:1 po obronie sześciu piłek setowych!

W decydującym trzecim secie Jastremska prowadziła już 5:3, co dawało nadzieję na odwrócenie losów meczu. Niestety, Bencic pokazała wielką determinację i wygrała cztery kolejne gemy, triumfując 7:5, a mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla Szwajcarki (6:4, 1:6, 7:5).

Belinda Bencic awansowała do drugiej rundy, gdzie zmierzy się z równie utalentowaną Ukrainką, Eliną Switoliną. Co więcej, Bencic może potencjalnie spotkać Igę Świątek w czwartej rundzie, jeśli obie dotrą do tego etapu. Ten mecz dostarczył wielu emocji, a Bencic udowodniła, że wciąż jest jedną z najlepszych tenisistek na świecie.

To nie tylko historia porażki Dajany, ale także dowód na to, jak w sporcie wszystko może się odwrócić w jednej chwili! Jakie zaskoczenia przyniesie kolejna faza turnieju? Obserwujmy rozgrywki, bo zapowiada się gorąca rywalizacja!