Wielu wiernych jest zdumionych wiadomością o rezygnacji arcybiskupa Stanisława Gądeckiego. Na stronie internetowej poznańskiej kurii metropolitalnej opublikowano list, w którym abp Gądecki ogłosił swoją decyzję.

"Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego (kan. 401 § 1) dnia 29 czerwca br. złożyłem – na ręce papieża Franciszka – rezygnację z zajmowanego urzędu. Ojciec Święty zdecydował, bym pełnił dotychczasową posługę nunc pro tunc, czyli do momentu ogłoszenia nominacji mojego następcy – oświadczył abp Gądecki. Informację tę przekazał mi abp Antonio Guido Filipazzi, Nuncjusz Apostolski w Polsce, dnia 16 września br."

Arcybiskup Gądecki w swoim liście do wiernych poprosił o "modlitwę do Ducha Świętego" w intencji swojego następcy. Wyraził nadzieję, że nowy metropolita poznański będzie osobą "miłującą dobro, rozsądną, sprawiedliwą, pobożną, powściągliwą, przestrzegającą niezawodnej wykładni nauki".

Jego rezygnacja jest szeroko komentowana w mediach oraz wśród wiernych. Niektórzy z nich wyrażają obawy co do przyszłości archidiecezji poznańskiej, a inne głosy mówią o potrzebie świeżego spojrzenia oraz nowego kierunku w duszpasterstwie. Rzecznik Kurii Metropolitalnej w Poznaniu, ks. Maciej Szczepaniak, ogłosił, że list arcybiskupa zostanie odczytany w kościołach archidiecezji poznańskiej w niedzielę, 13 października, co z pewnością przyciągnie uwagę wiernych.

Stanisław Gądecki urodził się 19 października 1949 r. w Strzelnie. W latach 1967-1973 studiował filozofię i teologię w Prymasowskim Wyższym Seminarium Duchownym w Gnieźnie, a święcenia kapłańskie przyjął 9 czerwca 1973 r. W 1992 r. został konsekrowany na biskupa przez kardynała Józefa Glempa, a w 2002 r. został mianowany arcybiskupem metropolitą poznańskim przez papieża Jana Pawła II. Przez wiele lat pełnił także funkcję wiceprzewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, a od 2014 r. do 2024 r. był jej przewodniczącym.

Rezygnacja abp. Gądeckiego to nie tylko koniec pewnej epoki w poznańskim Kościele, ale także otwarcie nowego rozdziału. Kto zastąpi abp. Gądeckiego i jakie będą jego plany na przyszłość? To pytania, które z pewnością pozostaną w umysłach wielu wiernych w nadchodzących tygodniach.