Najnowsze dane dotyczące produkcji przemysłowej w Stanach Zjednoczonych za luty przyniosły nieoczekiwany wzrost, szczególnie w ujęciu miesięcznym. Ceny importowanych towarów wzrosły znacznie bardziej niż ceny towarów eksportowanych, co niepokoi inwestorów. Rynek interpretuje to jako sygnał do możliwego zaostrzenia komunikacji ze strony Federal Reserve podczas jutrzejszego posiedzenia.

Analizując szczegóły:

- Ceny eksportowe wzrosły o 0,1%, wbrew przewidywaniom, które sugerowały spadek o 0,1%.

- Ceny importowe również zaskoczyły, osiągając wzrost o 0,4% w stosunku do przewidywanych 0%.

- W produkcji przemysłowej w skali roku zanotowano wzrost na poziomie 1,44%, co jest nieznacznie poniżej poprzednich 2%. Miesięczny wzrost wyniósł 0,7%, znacznie przekraczając prognozy.

Warto zauważyć wzrost w amerykańskim sektorze wytwórczym - wzrost o 0,9% w porównaniu do oczekiwanego 0,3%. To pokazuje, że rynek może być bardziej odporny na zawirowania w otoczeniu ekonomicznym, mimo obaw o przyszłość polityki monetarnej.

Dla porównania, współczynnik wykorzystania mocy produkcyjnych osiągnął 78,2%, co również jest wynikiem lepszym od oczekiwanego.

Reakcja rynku:

Jednakże, po tych danych indeks Nasdaq szybko stracił na wartości, co świadczy o narastających obawach rynku. Ponadto, cena Bitcoina, któremu nie udało się utrzymać poziomu 82 tys. dolarów, zszedł poniżej tej granicy. W ostatnich tygodniach coraz więcej analityków wskazuje na możliwość końca hossy na kryptowalutach, co może wywołać dalszą panikę wśród inwestorów.

Sytuacja międzynarodowa i prognozy:

Co ciekawe, raport agencji Fitch Ratings wspomina, że wprowadzenie ceł na Kanadę może wzmacniać różnice cenowe pomiędzy USA a Kanadą, wpływając tym samym na marże amerykańskich rafinerii. Agencja prognozuje, że taki szok celny może dodać aż 1 punkt procentowy do krótko terminowej inflacji w USA, co może opóźnić dalsze luzowanie polityki monetarnej Fed do IV kwartału 2025 roku.

Jednocześnie agencja obniżyła prognozy wzrostu gospodarczego USA na 2025 rok do 1,7%, co jest znacznym spadkiem w stosunku do wcześniejszej prognozy wynoszącej 2,1%. To może oznaczać zawirowania na globalnych rynkach i dalsze napięcia w handlu międzynarodowym, co z pewnością wpłynie na kondycję sektora gospodarczego USA oraz jego pozycję na arenie międzynarodowej.