
Zaskakujący koniec serii! Wisła Płock poległa z GKS-em Tychy!
2025-03-31
Autor: Magdalena
Zaledwie dziewięć kolejek pozostało do zakończenia sezonu I ligi, a emocje sięgają zenitu. Wisła Płock, faworyt do awansu na najwyższy poziom rozgrywek, przed meczem z GKS-em Tychy miała na swoim koncie aż 44 punkty, jednak nie zdołała utrzymać przewagi.
W nocy 31 marca doszło do zaskakującego pojedynku pomiędzy Wisłą Płock a GKS-em Tychy. Już w czwartej minucie meczu Natan Dzięgielewski otworzył wynik dla gospodarzy, zaskakując obronę przyjezdnych. Wisła nie pozostała dłużna i w 21. minucie za sprawą Salvadorego wyrównała, jednak nie potrafiła utrzymać remisu, co nie dziwi w obliczu silnej formy GKS-u Tychy na własnym boisku, który ostatni raz przegrał u siebie w październiku zeszłego roku. Jakub Bieroński podwyższył wynik na 2:1, co ostatecznie zakończyło marzenia Płocczan o przejęciu trzeciego miejsca w tabeli.
Gospodarze wykazali się zespołową grą, a jednym z kluczowych momentów była akcja, podczas której piłka trafiła w słupek bramki gości. GKS Tychy umocnił swoją pozycję w lidze, awansując na 10. miejsce, podczas gdy Wisła Płock zaliczyła swoją pierwszą porażkę w 2025 roku.
Tabela I ligi po 25. kolejce wygląda następująco. Na szczycie rankingu plasuje się Arka Gdynia, która w niedzielę pokonała Miedź Legnicę 2:0, co pozwoliło jej oddalić się od najgroźniejszego rywala, Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. W strefie barażowej znajdują się Miedź Legnica, Wisła Płock, Polonia Warszawa oraz Wisła Kraków. Emocji i napięcia w strefie spadkowej również nie brakuje - Stal Stalowa Wola, Pogoń Siedlce oraz Warta Poznań walczą o przetrwanie w lidze. Szczególnie niepokojąca sytuacja panuje wśród dwóch najniżej sklasyfikowanych zespołów, które tracą odpowiednio pięć i sześć punktów do bezpiecznego miejsca. W tej gorącej rywalizacji na finiszu sezonu, wszystko może się jeszcze wydarzyć!