Kraj

Zatrzymany z powodu alkoholu, mimo że nie pił? Szokująca historia pana Jakuba!

2025-04-21

Autor: Andrzej

Kiedy trzeźwość jest złudzeniem?

Pan Jakub, wracając do Warszawy, stanął naprzeciw policji w Radwankowie Szlacheckim podczas kontroli trzeźwości. Chociaż dwa dni wcześniej raczył się tylko jednym małym piwem, alkomat pokazał wynik bliski 0,2 promila! Jak to możliwe?

Wyjątkowa sytuacja na drodze

Incydent miał miejsce na drodze krajowej 801 w kwietniu 2024 roku. Jakub postanowił zmienić trasę z powodu korków, co zaprowadziło go do wyrywkowej kontroli. Policja nie zjawiła się tam przypadkiem, ale to, co miało miejsce później, zaskoczyło wszystkich.

Jak to się stało?

Zatrzymany już na samym początku czuł niepokój. Po dmuchaniu do alkomatu usłyszał, że jego wynik to 0,09 mg/l - co odpowiada mniej więcej 0,2 promila we krwi. Po chwilowym szoku zadawał sobie pytania: czy jego organizm sam produkuje alkohol? Jakub zadeklarował, że nic nie pił, przysięgając na swoją trzeźwość.

Nieoczekiwane wyjaśnienie

Szybko okazało się, że przyczyną tego wyniku mógł być... płyn do spryskiwaczy! Jakub przypomniał sobie, że użył go kilometr wcześniej, a jego mocny zapach w połączeniu z kontrolą mógł wpłynąć na odczyty alkomatu. Po chwili dmuchania wynik spadł już do 0,0.

Lekcja z groźnym wydźwiękiem

Chociaż Pan Jakub nie poniósł kary, jego przygoda przypomina, jak łatwo można wpaść w pułapkę. W Polsce, do 0,5 promila to wykroczenie, ale już 0,2 to blisko granicy, która może zmienić postrzeganie kierowcy. Na szczęście dla Jakuba, postanowienia policji były zrozumiałe: "Jedna pani pięć minut musiała się wietrzyć, ale była trzeźwa".

Podsumowanie – jakie mamy prawo?

Zmiany w przepisach obowiązujące od 14 marca 2024 roku wciąż budzą kontrowersje. Incydent pana Jakuba to tylko jeden z wielu przykładów, które pokazują, jak istotne jest zachowanie czujności i przestrzeganie regulacji. Edukacja na temat alkoholu i jazdy powinna być priorytetem, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.