Rozrywka

Żelazna dama telewizji otrzymała telefon z episkopatu. "Paskudztwo!"

2025-04-05

Autor: Ewa

Olga Lipińska, ikoną polskiej telewizji z okazji swoich 86. urodzin, wzbudza wiele emocji i kontrowersji. Jej programy kabaretowe, takie jak "Kabaret Olgi Lipińskiej", na stałe wpisały się w historię polskiej kultury popularnej i zdobyły serca tysięcy widzów.

"Mam nieznośny charakter. Do niczego nie można mnie namówić" — przyznaje artystka, która potrafiła pracować nawet po 40 godzin bez snu. Praca była dla niej nie tylko pasją, ale także źródłem wielu wyzwań, co sama podkreśla w wywiadach. Wielokrotnie doświadczała trudności i cenzuralnych przeszkód, które nie tylko zagrażały jej karierze, ale również stawiały ją w obliczu skandali.

Przypomnijmy, że w 1978 roku jedno z dowcipów, które przeszło cenzurę, mogło zakończyć jej karierę. Cenzura komunistyczna była nieprzejednana w obronie władzy, a Olga była znana z ostrych i satyrycznych komentarzy na temat rzeczywistości. Po nawiązaniach do Kościoła, który, według Lipińskiej, "drażnił celowo", otrzymała telefon z episkopatu, a politycy, tacy jak Stefan Niesiołowski, krytykowali ją jako "paskudztwo".

Olga Lipińska jest nie tylko twórczynią kabaretów, ale również uznaną reżyserką i scenarzystką wielu spektakli teatralnych. Jej praca z takimi osobistościami, jak Janusz Gajos czy Wojciech Pokora, przeszła do legendy, a opowieści o jej charakterze często wywołują uśmiech na twarzy. Bulwarowe opowieści często podkreślają jej apodyktyczność, ale także zdolność do inspirowania innych.

“Jest wiele błędnych opinii o moim charakterze” — mówi w wywiadach — “ci, którzy przetrwali ze mną lata w kabarecie, mogą zaświadczyć, że w pracy byłam wymagająca, ale inspirowałam także do lepszego działania.”

Lipińska, swoją karierę w telewizji, rozpoczęła w drugiej połowie lat 50. i szybko zdobyła uznanie dzięki swoim nowatorskim pomysłom, które wprowadzały widzów w świat kabaretu z przymrużeniem oka. "Władza nie była w stanie nas zabić, bo śmialiśmy się z niej na antenie" — opowiadała w jednym z wywiadów.

Swoje kontrowersyjne wystąpienia, które często były w sercu krytyki społecznej i politycznej, miały swoje konsekwencje. Pamiętne czasy PRL-u to czas, kiedy jej programy były cenzurowane, a ona sama musiała lawirować po niebezpiecznych wodach wolności słowa. Była postrzegana jako osoba, która miała odwagę mówić to, co inni bali się pomyśleć.

Dziś, będąc na emeryturze, Lipińska nie rezygnuje z przypominania o swoich spektakularnych osiągnięciach i kontrowersyjnych sprzeczkach z władzą. Żyje w pamięci fanów nie tylko jako "żelazna dama telewizji", ale także jako prawdziwa ikona polskiej kultury, która potrafiła walczyć o swoje miejsce na scenie.

Pomimo upływu lat, jej wpływ na polski kabaret i telewizję pozostaje niezatarte. Wciąż marzy o realizacji wielkiego projektu teatralnego, który przyciągnie uwagę nowego pokolenia, a także o kolejnych wywiadach, w których nie boi się otwartości i szczerości.

„Nie zamierzam się ukrywać, ponieważ życie w cieniu nie jest czymś, co mnie fascynuje. Chcę być widoczna, słyszalna i przede wszystkim — autentyczna" — stwierdza Lipińska, która do dziś nie traci zapału do pracy artystycznej.