Kraj

Zima może jeszcze wrócić do Polski! Sprawdź, co czeka nas pod koniec stycznia

2025-01-15

Autor: Ewa

Przez najbliższe 7-10 dni w Polsce możemy spodziewać się stabilnej, wyżowej pogody, z ograniczoną ilością opadów. Jednak będzie istniało ryzyko pojawienia się niskich chmur, mgły oraz zamgleń, co może wpływać na widoczność i warunki drogowe.

Temperatura w nadchodzących dniach będzie zróżnicowana. W miejscach, gdzie utrzymają się chmury, możemy zobaczyć wyniki na poziomie 0 st. C, podczas gdy w regionach bezchmurnych termometry mogą wskazywać nawet 8-10 st. C. Warto podkreślić, że istnieje duża szansa na utrzymanie się ciepłych dni, zwłaszcza w południowej Polsce, gdzie w Zakopanem pokrywa śnieżna wynosi obecnie 25 cm, a w Kielcach 17 cm. Mimo odwilży, białe krajobrazy mogą przetrwać do nadchodzącego weekendu.

Jednak nadchodzi zmiana! W okolicach 25 stycznia zima może na nowo opanować Polskę. Prognozy wskazują, że do kraju wrócą niższe temperatury, a w niektórych miejscach mogą wystąpić całodobowe mrozy, zwłaszcza na wschodzie. Chociaż zimowy powrót może być inny niż dotychczasowe zimy, spodziewany jest raczej chłód, a nie intensywne opady śniegu. Większość opadów, jeśli się pojawią, prawdopodobnie skoncentruje się w rejonach górskich.

W cieniu nadchodzących zmian pogody, warto także przygotować się na dni z wciąż występującymi niskimi chmurami i mgłami. Oczekuje się, że temperatura w rejonach słonecznych w popołudniowych godzinach wyniesie od 5 do 8 st. C, natomiast w nocy mogą wystąpić mrozy, a w częściach Polski ze słońcem dni będą znacznie cieplejsze.

Na koniec przyszłego tygodnia, w okolicach 25 stycznia, ekscytujące zmiany mogą przynieść do naszego kraju układy wyżowe, które mogą zaburzyć wędrówki ciepłych, atlantyckich niżów. Większa szansa na mróz przewiduje się na wschodzie kraju, co może skutkować w dłuższej perspektywie czasowej w chłodniejszej pogodzie.

Podsumowując, miejmy na uwadze prognozy długoterminowe, które sugerują, że mimo nadchodzących mroźnych dni, wiele tygodni wciąż będzie cieplejszych. Choć zima jest na horyzoncie, może okazać się, że w końcu lutego znów zaczniemy odczuwać wiosenne odwilże.