Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) ostrzega przed nadciągającym wyżem, który przesuwa się znad Francji w kierunku Niemiec. W Polsce odczujemy jego wpływ, gdyż na termometry wpłynie znacznie chłodniejsze powietrze polarne morskie.

Warto zwrócić uwagę na zmiany ciśnienia – w Warszawie w niedzielę wyniosło ono 1010 hPa, a prognozy wskazują na dalszy wzrost. Zachmurzenie tej doby ma być małe i umiarkowane, choć w rejonach północnych i południowo-wschodnich pojawią się większe zakrycia chmur oraz szansa na przelotne opady deszczu.

Temperatura maksymalna osiągnie 13-15°C, jednak w obszarach podgórskich możemy spodziewać się wartości od 7 do 12°C. Wiatr umiarkowany, w porywach do 55 km/h, szczególnie w Bieszczadach oraz Sudetach.

W nocy z niedzieli na poniedziałek przewiduje się zachmurzenie małe, z możliwością pojawienia się lokalnych mgieł ograniczających widoczność do 200 metrów. W Tatrach mogą wystąpić słabe opady śniegu, co może zaskoczyć nieprzygotowanych turystów.

Temperatury minimalne spadną do 3°C na zachodzie, do 6°C na wschodzie, a nad morzem do 10°C; w kotlinach górskich nawet do -1°C. Wiatr w nocy będzie przeważnie słaby.

W poniedziałek prognozy przewidują kontynuację zachmurzenia, a temperatura maksymalna w stolicy ma wynieść od 12 do 15 °C. Warunki w Tatrach będą zróżnicowane, z szansą na dalsze słabe opady śniegu. Warto mieć na uwadze, że w obszarach górskich podczas wspinaczki zaleca się zabranie sprzętu zimowego, jak raki oraz czekan, szczególnie że warunki się pogorszyły.

Na Kasprowym Wierchu już leży pierwszy, jesienny śnieg o grubości jednego centymetra, a temperatura na szczycie wynosi -2°C. Ze względu na warunki atmosferyczne zaleca się szczególną ostrożność i, przynajmniej na razie, powstrzymanie się od ambitnych górskich wycieczek bez odpowiedniego wyposażenia.

W poniedziałek możliwe będą także korzystne zmiany – nad Tatrami ma zaświecić słońce, co z pewnością ucieszy turystów i mieszkańców. Piękne widoki ośnieżonych szczytów będzie można podziwiać z okolic Zakopanego.