39 osób zostało zarażonych, a 15 trafiło do szpitala po zjedzeniu marchwi w paczkach, w których znajdowała się niebezpieczna bakteria E.coli. Niestety, życia jednej osoby nie udało się uratować.

Łącznie 39 przypadków zakażeń bakterią E.coli odnotowano w 18 stanach. Najwięcej osób zachorowało w Nowym Jorku, Minnesocie, Waszyngtonie oraz Kalifornii i Oregonie. Eksperci alarmują, że sytuacja może być poważniejsza, biorąc pod uwagę, że niektóre z zarażonych osób nie zdążyły zgłosić się do lekarzy.

W związku z tym, firma produkująca warzywa w paczkach natychmiast wycofała produkt ze sprzedaży. Władze firmy apelują do konsumentów o sprawdzenie, czy szkodliwy produkt nie znajduje się w ich lodówkach czy zamrażarkach. To ostrzeżenie dotyczy szczególnie osób, które kupiły ekologiczne marchewki oznaczone jako „gotowe do spożycia”.

Jak poinformował portal Sky News, w październiku miało miejsce podobne zdarzenie, kiedy ponad 100 klientów restauracji McDonald's w USA zachorowało po spożyciu zanieczyszczonej cebuli. Epidemiolodzy wskazują na rosnące ryzyko wakcynacji produktów spożywczych, co może doprowadzić do większych katastrof zdrowotnych.

Dodatkowo, w ubiegłym roku notowano wzrost przypadków zakażeń związanych z sałatą - w czerwcu jedna osoba zmarła, a 275 zostało zarażonych. Eksperci apelują o wzmożoną ostrożność przy spożywaniu warzyw i owoców oraz zalecają ich dokładne mycie przed jedzeniem.

Podczas gdy władze sanitarno-epidemiologiczne rozpoczynają dochodzenie, konsumenci są proszeni o zachowanie szczególnej uwagi w wyborze produktów, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia. Czy to nowa era zanieczyszczeń żywności? Zobaczymy, jak sytuacja się rozwinie.