Technologia

Zła wiadomość dla właścicieli Pixela 4A! Oto, co Google zrobiło z Twoim telefonem!

2025-01-09

Autor: Anna

Pixel 4A zadebiutował w 2020 roku i zakończył swoje oficjalne wsparcie w 2023 roku. Z tego powodu niedawna aktualizacja od Google powinna być miłym zaskoczeniem, a jednak wywołała irytację wśród użytkowników. Dlaczego? Bo nie przyniosła oczekiwanych usprawnień!

Głównym punktem kontrowersji okazała się bateria smartfona. Google zdecydowało, że akumulatory w Pixelach 4A są już na tyle zużyte, że powinny być ładowane tylko do bezpiecznego poziomu, który wynosi około kilkudziesięciu procent. Użytkownicy mogą być zawiedzeni tym posunięciem. Choć można by pomyśleć, że mniejsze naładowanie mogłoby skutkować szybszym ładowaniem, rzeczywistość jest inna.

Spadek wydajności ładowania

Nie tylko pojemność baterii uległa obniżeniu, ale także maksymalna moc ładowania została zmniejszona. Choć Google nie ujawnia dokładnych danych, wiadomo, że przed aktualizacją Pixel 4A oferował moc ładowania do 18 W, co i tak nie było oszałamiające. W rezultacie użytkownicy mogą doświadczać dłuższego czasu ładowania, co jest dodatkowym problemem.

Pomoc od Google

Jak uspokaja Google, aktualizacja nie dotknie wszystkich modeli Pixela 4A, a jedynie te z bardziej zużytymi akumulatorami. Na pocieszenie firma oferuje bezpłatną wymianę akumulatora lub rekompensatę finansową. Co to oznacza? Możesz otrzymać zwrot w wysokości 50 USD lub kupon na 100 USD przy zakupie nowego Pixela. Nie jest jednak jasne, czy oferta ta będzie dostępna poza USA.

Warto pamiętać, że Pixel 4A nigdy nie był sprzedawany w Polsce w oficjalnej dystrybucji, co najprawdopodobniej wyklucza możliwość skorzystania z rekompensaty. Użytkownicy są więc zmuszeni do rozważenia swoich opcji, szczególnie w obliczu rosnącej frustracji związanej z niezadowalającą aktualizacją. Jakie są Twoje odczucia? Czy czujesz się oszukany przez Google?