Kraj

Zmiany w rządzie coraz bliżej! "Tusk planuje wielkie czystki"

2024-10-04

Nowa energia w rządzie? Tego właśnie oczekują Polacy! Przemiany w składzie ministrów mogą przynieść nadzieję na lepsze jutro. Jak donosi "Super Express", zmiany mogą być związane z okrągłymi rocznicami, takimi jak rocznica wyborów czy powstania rządu. Decyzje w tej sprawie leżą w rękach premiera Donalda Tuska. Najwięcej obaw mogą mieć ci ministrowie, którzy w ostatnich miesiącach stali się obciążeniem wizerunkowym przez kontrowersyjne decyzje czy wypowiedzi, które nie zyskały pozytywnego odbioru w społeczeństwie.

Nie wymieniając nikogo z nazwiska, zagrożone mogą być osoby odpowiedzialne za ochronę środowiska. Wielkimi atutami tej ekipy pozostają ministrowie zajmujący się resortami siłowymi, finansami oraz infrastrukturą - mówi Sławomir Sowiński, politolog z UKSW.

Na froncie spekulacji znajduje się również kilka nazwisk. Hennig-Kloska, Zielińska, Wieczorek, a może też Siekierski. Moim zdaniem skończy się na dwóch nazwiskach. Gdyby nie złożona układanka koalicyjna, premier miałby większą swobodę - wskazuje jeden z polityków KO.

Czy Dariusz Wieczorek, minister nauki i szkolnictwa wyższego, ma powody do obaw? Jego resort był ostatnio krytykowany za kwestie związane z rozwojem sztucznej inteligencji. Zawsze jest ta obawa, bo ministrem się bywa. Nasza koalicja wymaga trudnej współpracy, jest w niej trzy duże podmioty, ale ogólnie naprawdę dajemy radę - mówi polityk Lewicy w rozmowie z "SE".

Co z Hennig-Kloską? Donald szuka odpowiedniego momentu.

Od początku nie była faworytką premiera, ale objęła niezwykle ważny resort klimatu, z którym wiąże się polityka Polski 2050. Rzucono cień wątpliwości nad jej przyszłością, ale miała ono przejść, co potwierdzają rozmowy w kręgach KO. Jednak sytuacja się zmienia; przetrwała kolejny kryzys, niestety kosztem głowy rzecznika resortu klimatu, który stracił stanowisko z powodu nieporozumień komunikacyjnych - dodaje "Super Express".

Miała co najmniej kilka kontrowersyjnych wypowiedzi, które wymagały tłumaczenia, a projekty nie były najlepsze. Donald bacznie obserwuje sytuację i szuka momentu, by się jej pozbyć z rządu, ale na razie to jeszcze nie ten czas - uważa anonimowy polityk PO.

Czy w obliczu nadchodzących wyborów i rosnącej presji społecznej możemy spodziewać się więcej takich ruchów? Zarówno eksperci, jak i obywatele z niecierpliwością będą czekać na rozwój sytuacji w obozie rządzącym.