Dane publikowane przez GUS mogą wydawać się nieistotne, jednak mają ogromne znaczenie dla tysięcy polskich emerytów. W szczególności dotyczy to seniorów, którzy nie osiągnęli jeszcze powszechnego wieku emerytalnego. Polskie prawo umożliwia dorabianie do emerytury, jednak wprowadza szereg ograniczeń dla tzw. wcześniejszych emerytów, czyli osób przechodzących na emeryturę przed ukończeniem 60 lub 65 lat. Dotyczy to m.in. nauczycieli z świadczeniem kompensacyjnym czy posiadaczy tzw. „pomostówek”.

Jakie są najważniejsze zmiany?

Dla tej grupy emerytów istotne jest, aby ich dodatkowy zarobek nie przekroczył 70% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału – to właśnie ta kwota decyduje o obniżeniu wypłaty świadczeń. Przekroczenie pułapu 130% przeciętnego wynagrodzenia skutkuje całkowitym zawieszeniem wypłaty emerytury przez ZUS. Warto zwrócić uwagę na te limity, które będą obowiązywać od grudnia do końca lutego 2025 roku.

Seniorzy osiągający wiek emerytalny (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn) mogą odetchnąć z ulgą, gdyż dla nich te ograniczenia przestają obowiązywać.

W okresie od września do końca listopada limit 70% wynosi 5626,90 zł. Jeśli emeryt dorabia więcej, jego świadczenie zostanie pomniejszone. Od 1 marca 2024 roku maksymalne kwoty zmniejszenia wyniosą: - 890,63 zł dla emerytury i renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, - 668,01 zł dla renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, - 757,08 zł dla renty rodzinnej.

Co ciekawe, jeśli emeryt w tej chwili dorabia więcej niż 10450 zł, ZUS całkowicie zawiesi wypłatę świadczenia. Od grudnia obowiązywać będą nowe limity dorabiania, które z powodu wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w trzecim kwartale będą nieco wyższe.

Nowe progi w nadchodzących trzech miesiącach wyniosą:

- 5713,20 zł — powyżej tej kwoty ZUS może obniżyć świadczenie, - 10610,20 zł — powyżej tej kwoty ZUS zawiesi wypłatę emerytury.

To odpowiednio około 87 zł i 160 zł więcej niż dotychczas. Dzięki tym zmianom dorabianie stanie się nieco bezpieczniejsze i emeryci będą mogli zyskać więcej na swojej dodatkowej pracy. Dlatego warto znać te limity i planować swoje dochody z rozwagą, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek związanych z obniżeniem wypłyty świadczeń.