Michał Dąbrowski, znany z licznych stanowisk w spółkach kontrolowanych przez państwo, rozpoczął swoją karierę w Jastrzębskiej Spółce Węglowej (JSW) 4 marca 2021 roku jako pełnomocnik do spraw projektów strategicznych. Jego nominacja zbiegła się z objęciem stanowiska prezesa przez Barbarę Piontek, aktywistkę związaną z Prawem i Sprawiedliwością. Piontek, w przeszłości zaangażowana w kampanię Jarosława Kaczyńskiego, zdobyła zaufanie rządu przed wyborami 2019 roku, wyrażając podziękowania dla ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego.

Zaledwie po pół roku Dąbrowski zakończył swoją misję w JSW, co miało miejsce 28 sierpnia 2021 roku, niedługo po odwołaniu Piontek z funkcji prezesa. W międzyczasie, związkowcy apelowali o zwolnienie osób powiązanych z "grupą Piontek", w tym również samego Dąbrowskiego. Ich zarzuty dotyczyły braku konieczności dalszej współpracy z tą grupą oraz generowania dodatkowych kosztów dla spółki.

Dąbrowski pracował również jako wiceprzewodniczący rady nadzorczej Przedsiębiorstwa Budowy Szybów, otrzymując wynagrodzenie w wysokości 3 302,84 zł brutto miesięcznie. Co interesujące, w czasie pracy w JSW, Dąbrowski zdołał uzyskać 10-letnią gwarancję zatrudnienia, co jest niebywałym przywilejem w kontekście jego krótkiego stażu. Spółka jednak nie ujawnia szczegółów dotyczących warunków finansowych, na jakich odszedł.

Dąbrowski, zanim objął stanowisko w ARP, pracował również w Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, a przez kilka lat był pełnomocnikiem ds. rozwoju w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej.

W międzyczasie na jaw wyszły pewne niejasności dotyczące jego oświadczeń majątkowych. Dąbrowski nie ujawnił wynagrodzenia z tytułu pełnomocnictw ani zasiadania w radzie nadzorczej PBSz w swoim oświadczeniu jako prezydent gminnej spółki Baseny Wisła. W związku z tym eksperci podkreślają, że powinien był ujawnić te informacje. Pomimo jego odniesień do trudności z ich ujawnieniem, oświadczenie majątkowe powinno zawierać pełen obraz jego dochodów z wszelkich źródeł.

Co więcej, Dąbrowski związał się z różnymi instytucjami rządowymi i agencjami, a wśród jego osiągnięć wymienia się zaangażowanie w Katowicką Specjalną Strefę Ekonomiczną. Jego praca i wynagrodzenia za czas pełnienia szeregu funkcji w różnych instytucjach państwowych budziły wątpliwości dotyczące transparentności i odpowiedzialności. W obliczu kontrowersji, okazało się, że w przeszłości dokonał wpłaty na fundusz wyborczy PiS, co jednak Dąbrowski tłumaczył kradzieżą tożsamości.

Warto zauważyć, że zmiany w zarządach spółek państwowych są stałym tematem publicznym, a Michał Dąbrowski nie jest jedynym przypadkiem będącym częścią tych rozliczeń. W odpowiedzi na presję ze strony społeczeństwa, ARP również złożyła zawiadomienie do prokuratury w związku z działaniami poprzedniego zarządu.

Obserwując rozwój kariery Dąbrowskiego, nie można nie zauważyć, jak skomplikowana i kontrowersyjna jest jego historia w kontekście relacji z polityką oraz wpływem na kierunki rozwoju instytucji państwowych. Czy jego działania i zaangażowanie w różne projekty doprowadzą do pozytywnych zmian w Polsce? Czas pokaże.