Podczas ostatniej lekcji bibliotecznej, którą prowadziłam dla przedszkolaków, dzieci od samego początku wyraziły opinie, że czytanie książek jest bez sensu. Odmawia się im wtedy kontaktu z telefonem, co dzieci traktują niemal jak karę – relacjonuje Basia, bibliotekarka z Warszawy.

12-letnia córka mojego brata codziennie pyta go, jakie będą jutro lekcje. W dobie smartfonów i dostępu do planów zajęć, która to informacja powinna być dla dzieci łatwo dostępna, zauważyłem, że młodsze pokolenie staje się coraz mniej samodzielne. Przeraża mnie fakt, że za kilka lat te same dzieci będą miały prawa wyborcze i nie wiem, gdzie nas to zaprowadzi – dramatycznie pyta Łukasz, inżynier z Krakowa.

To zastanawiające jak wiele osób widzi w dzisiejszych dzieciach pokolenie "głupków". Wiele sygnałów od pedagogów i rodziców wskazuje na to, że mamy do czynienia z pokoleniem, które w pewnym sensie zostało zaniedbane przez dorosłych, pozostawione na pastwę nowoczesnych technologii. Wiele z tych problemów zaczęło się nasilać podczas pandemii, ale to nie jedyny czynnik – mówi Anna Wawryszuk, pedagog szkolny.

Coraz większe trudności z koncentracją u dzieci są dostrzegane przez nauczycieli. Wiele dzieci nie potrafi siedzieć spokojnie ani nawet przez pięć minut; ćwiczenia polegające na skupieniu się na czytaniu bajek stają się wyzwaniem. System edukacji także wymaga zmiany – zauważa grudziądzka przedszkolanka.

Zagęszczenie mediów społecznościowych i technologii staje się coraz bardziej wyraźne. Rodzice wybaczają swoim dzieciom wiele niedociągnięć wychowawczych, a co więcej, ułatwiają im życie, co może prowadzić do braku samodzielności. Zadbanie o aktywność fizyczną i rozwój emocjonalny młodzieży staje się trudniejsze, gdy rodzice bezwiednie ułatwiają wszystkim – dodaje Łukasz.

Badania pokazują, że dzieci coraz częściej korzystają z elektroniki, co wiąże się z negatywnymi skutkami zdrowotnymi: od nadpobudliwości po problemy z koncentracją. W szczególności dzieci spędzające więcej czasu z ekranem mają trudności z logicznym myśleniem.

Jak to zmienić? Konieczne jest zrozumienie, że nie można wszystkiego zwalać na urządzenia mobilne. Kluczowe jest, by rodzice zaangażowali się w życie swoich dzieci – powinno to obejmować wspólne spędzanie czasu, rozwijanie pasji oraz dbanie o zdrową równowagę pomiędzy czasem spędzonym na nauce a zabawą.

Tak więc, zanim kolejny raz podasz dziecku tablet czy smartfon, zastanów się, co to właściwie robi z jego umiejętnościami społecznymi oraz zdolnościami do samodzielnego myślenia. Musimy odnaleźć równowagę, a świadomość problemów wychowawczych staje się kluczowa w dzisiejszym świecie – kończy Basia.