Świat

15-latek spalony żywcem w Marsylii. Dostał 50 ciosów nożem. "Bezprecedensowe okrucieństwo"

2024-10-06

Marsylia, jedno z największych i najbogatszych miast Francji, boryka się z poważnym problemem przestępczości związanej z narkotykami, która coraz częściej dotyka młodszych członków społeczeństwa. Ostatnie doniesienia wskazują na rosnącą brutalność gangów narkotykowych działających w tym regionie. Tragiczny przypadek 15-latka, który został brutalnie spalony żywcem, rzuca nowe światło na ten przerażający problem.

Chłopak miał zrealizować zlecenie członka jednego z gangów, mając podpalić drzwi mieszkania rywala w celu zastraszenia. W zamian obiecano mu niewielką kwotę 2000 euro. Niestety, wykonując to zlecenie, został dostrzegany przez członków konkurencyjnej grupy, którzy zadali mu ponad 50 ciosów nożem, a następnie podpalili.

Ta przerażająca sytuacja podkreśla nie tylko brutalność środowiska przestępczego, ale także zjawisko coraz młodszych ludzi wciąganych w świat przestępczości. To nie pierwszy przypadek w Marsylii, gdzie ofiarą staje się nastolatek, a władze apelują o większą ochronę młodzieży. Jak wskazują raporty, gangi często wykorzystują młodych ludzi, oferując im łatwe pieniądze w zamian za wykonanie niebezpiecznych zadań.

Przerażający jest także fakt, że ten sam więzień, który wynajął 15-latka, miał zamiar zlecić zabójstwo innego członka rywalizującego gangu 14-letniemu chłopcu. Obiecano mu znacznie większą nagrodę – 50 tysięcy euro. Jednak sprawy nie poszły zgodnie z planem, a młody wykonawca, zamiast zabić, został szybko ujęty przez policję dzięki zeznaniom zleceniodawcy.

Prokurator Nicolas Bessone zwraca uwagę na rosnącą tendencję do angażowania bardzo młodych przestępców, co zwyczajnie nie mieści się w głowach wielu ludzi. Jego słowa wskazują na poważny kryzys społeczny, który wymaga natychmiastowej reakcji władz oraz społeczeństwa. Czy Marsylia stanie się jednym z najniebezpieczniejszych miejsc dla młodzieży w Europie?