24-letnia kostiumografka przeszła dramat, a lekarze ją zignorowali! Jej historia wstrząsa
2025-04-20
Autor: Magdalena
Hannah-Ireland Durando, 24-letnia kostiumografka i aktorka z Karoliny Północnej, znalazła się w samym centrum medycznego dramatu, który zdruzgotał jej życie. Kobieta, znana ze swojego towarzyskiego usposobienia i pasji do spotkań z przyjaciółmi, nagle odkryła, że nie ma już ochoty na interakcje społeczne i zmaga się z poważnym obniżeniem nastroju.
"Wszystko zaczęło się w lutym 2024 r. Z dnia na dzień straciłam radość życia" – opowiada Durando w wywiadzie dla South West News Service.
Sytuacja zaostrzyła się, gdy zaczęła doświadczać silnych bólów głowy oraz problemów z pamięcią. Objawy były tak drastyczne, że nie była w stanie nawet odtworzyć tekstów swoich ulubionych piosenek Taylor Swift.
"Śpiewałam w samochodzie piosenkę 'Haunted' i nagle zapomniałam refrenu. To jakby moja głowa się opróżniła" – wspomina.
Niestety, Durando spotkała się z wielkim rozczarowaniem podczas poszukiwania pomocy medycznej. Lekarze bagatelizowali jej objawy, koncentrując się na jej wadze, płci i wieku, zamiast zająć się jej realnymi dolegliwościami.
"Czułam się ignorowana, jakbym nie miała prawa do bólu" – wyznała.
Dramat sięgnął apogeum w sierpniu, kiedy to straciła przytomność w pracy, doświadczając intensewnego bólu ucha oraz zaburzeń wzroku. Po serii przeprowadzonych badań, w tym tomografii komputerowej, początkowo zdiagnozowano u niej guz w okolicach lewego płata czołowego.
"Lekarze myśleli, że to tętniak", mówi.
Jednak dalsze badania przyniosły dramatyzm sytuacji – okazało się, że 24-latka cierpi na jamistość – rzadką, nieprawidłową plątaninę naczyń krwionośnych mózgu, prowadzącą do groźnych konsekwencji, takich jak krwawienia, udary czy drgawki.
Obecnie, z powodu lokalizacji zmian, Durando nie kwalifikuje się do operacji. Jej codzienność to bóle migrenowe, strach przed udarem oraz konieczność regularnej terapii zajęciowej.
"Powiedziano mi, że muszę żyć ostrożnie. W każdej chwili mogę stracić zdolność mówienia czy pamięć tych, których kocham" – z trwogą opowiada o przyszłości.
Hannah-Ireland postanowiła otworzyć się na temat swojej walki, mając nadzieję, że jej historia zainspiruje innych, szczególnie kobiety, do stanowczego domagania się odpowiedniej opieki medycznej i nigdy nie rezygnowania z walki o swoje zdrowie.