25 lat temu oddali je Rosji. Teraz bombardują Ukrainę!
2024-11-27
Autor: Marek
25 lat temu, w 1999 roku, Ukraina przekazała Rosji znaczną ilość uzbrojenia, w tym strategiczne bombowce oraz rakiety, wszystko w zamian za umorzenie części długów gazowych przez Moskwę.
Dramatyczne konsekwencje współpracy
W ramach cyklu dziennikarskiego "Schemy" ujawniono, że rosyjska armia używa pocisków manewrujących Ch-55, które zostały przekazane Ukrainie podczas tej transakcji. Dziennikarze analizujący archiwalne dokumenty oraz międzynarodowe rejestry lotnicze potwierdzili, że wiele z bombowców oddanych Rosji 25 lat temu obecnie uczestniczy w wojnie przeciwko Ukrainie, a niektóre z nich są już w aktywnej służbie bojowej.
Zmasowane ataki na Ukraińców
8 lipca 2024 roku miało miejsce dramatyczne ostrzelanie Kijowa, podczas którego jedna z rakiet trafiła w największy dziecięcy szpital Ukrainy, "Ochmatdyt". W chwili ataku wewnątrz znajdowały się setki dzieci oraz ich rodziców. Obliczenia ukraińskich służb wskazują, że był to celowy atak z użyciem rakiety Ch-101, która została wystrzelona z strategicznego bombowca.
Piloci z przeszłości
Po tym tragicznym ataku władze Ukrainy zidentyfikowały rosyjskiego pilota, który przekazał informacje dotyczące dowództwa 22. ciężkiej dywizji bombowej, która odpowiada za wiele ofiar i zniszczeń w Ukrainie. Wśród zidentyfikowanych pilotów, jednym z kluczowych jest Aleksiej Pieczkariew, który był wcześniej dowódcą bombowca Tu-95MS "Izborsk", a w trakcie inwazji pełnił rolę kierownika sekcji przygotowania bojowego.
Obiecanie bezpieczeństwa a konsekwencje
Zamiana uzbrojenia na umorzenie długów budzi wiele kontrowersji. Były prezydent Ukrainy, Leonid Kuczma, podkreślił, że Ukraina działała w dobrej wierze, traktując Rosję jako wiarygodnego partnera. Dziś jednak, wskutek tego ruchu, Ukraina płaci straszliwą cenę w postaci zniszczeń i ofiar wśród cywilów.
Wartość przekazanej broni to miliardy dolarów
Wartość broni, która została przekazana Rosji w latach 90., szacuje się na około 275 milionów dolarów, co obejmowało 11 bombowców i 575 rakiet manewrujących Ch-55. Dzisiaj te decyzje sprzed lat mają tragiczne konsekwencje dla Ukrainy, która staje w obliczu brutalnego konfliktu. Tego rodzaju historia jest ostrzeżeniem, że nawet w sytuacjach strategicznych decyzje o zaufaniu mogą przynieść fatalne skutki.