
Administracja Trumpa zaostrza sankcje wobec Rosji – Co to oznacza dla rynku ropy?
2025-03-14
Autor: Marek
Administracja prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, zaostrza sankcje wobec Rosji, podając to oficjalnie w komunikacie prasowym. Nowe restrykcje mają na celu zablokowanie dostępu rosyjskiego sektora naftowego, gazowego oraz bankowego do amerykańskich systemów płatniczych, co ma znaczący wpływ na globalny rynek surowców.
Według informacji ujawnionych przez CBS News, Departament Skarbu USA cofnął licencję, która wcześniej pozwalała na niektóre transakcje z objętymi sankcjami rosyjskimi bankami. Instytucje finansowe, takie jak Sberbank i Alfa-Bank, nie będą już mogły uczestniczyć w dużych transakcjach związanych z sektorem energetycznym.
"Decyzja o dalszym ograniczeniu dostępu do amerykańskich systemów bankowych wpływa na zdolność innych krajów do zakupów rosyjskiej ropy, co może prowadzić do wzrostu cen tego surowca o 5 dolarów za baryłkę. To znacząca zmiana, zwłaszcza po spadkach cen w ostatnich tygodniach" – zaznaczają analitycy.
Dodatkowo, zaostrzenie sankcji wydaje się być powiązane z działaniami administracji USA, mającymi na celu wpłynięcie na Moskwę w sprawie proponowanego 30-dniowego zawieszenia broni, które miałoby na celu zakończenie konfliktu z Ukrainą.
Warto również odnotować, że sekretarz skarbu USA, Scott Bessant, podkreślił gotowość Stanów Zjednoczonych do jeszcze większego zaostrzenia sankcji, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Jego słowa podkreślają poważny charakter sytuacji, która może zmienić układ sił na rynku energetycznym.
W lutym tego roku Nowa Zelandia i Australia również wprowadziły nowe sankcje, ograniczając działalność Rosjan na swoim terytorium. Canberra przyjęła najdalej idący pakiet sankcji od początku konfliktu, co świadczy o rosnącym globalnym konsensusie w sprawie konieczności wywarcia presji na Rosję.
Zarówno eksperci, jak i rynki czekają na dalszy rozwój sytuacji oraz na to, jak nowe sankcje wpłyną na ceny ropy. W miarę zaostrzenia napięć międzynarodowych, nie można wykluczyć, że światowy rynek surowców stanie się jeszcze bardziej niestabilny.