Agnieszka Chylińska, znana i lubiana polska artystka, od lat zdobywa serca fanów na scenie muzycznej. Zaczynając swoją karierę jako wokalistka zespołu O.N.A., później zakładając własny projekt sygnowany swoim nazwiskiem, a obecnie rozwijając karierę solową, Chylińska to nie tylko utalentowana piosenkarka, ale także ikona telewizyjna. Od samego początku towarzyszy jej program "Mam talent!" jako niezastąpiona jurorka.

Podczas ostatniego odcinka 16. edycji show, artystka podzieliła się z widzami fajną anegdotą na temat emerytury. Po występie warszawskiego zespołu Kyōku, jej komentarz na temat przyszłości wywołał salwy śmiechu w studio.

Chylińska: "Na emeryturę mogę iść spokojnie"

Gdy Iza, wokalistka grupy, zachwyciła wszystkich swoim talentem, Agnieszka powiedziała: "Jestem pod wrażeniem twojego głosu! Wiesz, gdy na świecie są tak utalentowane dziewczyny jak ty, to ja mogę spokojnie myśleć o emeryturze." Te słowa wzbudziły entuzjazm i aprobatę wśród publiczności.

Jednak podczas powrotu do tej kwestii w pierwszym półfinale, prowadzący program, Jan Pirowski, zaintrygował widzów ponownym odniesieniem do emerytury Chylińskiej. Mówiąc z przymrużeniem oka, zauważył, że w Polsce temat emerytur to zupełnie inna bajka.

Agnieszka z humorem odpowiedziała: "Kiedy dowiedziałam się, ile mi przysługuje, zdecydowanie mam zamiar jeszcze trochę zaśpiewać!" Ta odpowiedź wywołała gromkie brawa i śmiech widzów, pokazując, że Chylińska nie tylko poważnie podchodzi do kwestii emerytury, ale też z dystansem potrafi mówić o swojej przyszłości.

Choć Agnieszka Chylińska może myśleć o przyszłości, jedno jest pewne: jej kariera muzyczna wciąż trwa i z pewnością będziemy ją jeszcze długo oglądać i słuchać!