Jakiś czas temu nikt nie przypuszczał, że program "Warsaw Shore" uczyni wielu uczestników znanym. Ewel0na i Eliza Trybała wciąż zaskakują fanów swoimi występami w telewizji, a także nieustanną ewolucją w wyglądzie, o której dużo pisze się w prasie plotkarskiej.

Alan Kwieciński, jeden z bardziej rozpoznawalnych uczestników "Warsaw Shore", znów jest na ustach wszystkich. Mimo że jego kariera głównie związana jest z występami w oktagonie, jego życie prywatne nie przestaje fascynować mediów i fanów. Ostatnio na jego profilu społecznościowym pojawiło się oświadczenie dotyczące jego osobistych zawirowań.

Kwieciński postanowił osobiście odnieść się do krążących w sieci spekulacji. W swoim wyjaśnieniu szczerze przyznaje, że miał kilka spotkań z kobietą, z którą połączyła go bliższa relacja, jednak nigdy nie byli w formalnym związku. "Niedawno dowiedziałem się, że moja koleżanka oczekuje dziecka. Chciałbym uszanować jej prywatność oraz dać jej czas na spokojne przejście przez ten trudny okres" - mówi w swoim oświadczeniu.

W dalszej części Alan zaznaczył, że nie zamierza tolerować fałszywych informacji na swój temat, które dotykają nie tylko jego, ale także jego najbliższych. "Po narodzinach dziecka zamierzam przeprowadzić testy na ojcostwo. Jeżeli okaże się, że jestem ojcem, zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby zapewnić dziecku wspaniałe życie i wszystko, czego potrzebuje" - dodał Kwieciński.

Dodatkowo, Alan podkreślił, że oboje z kobietą aktualnie koncentrują się na swoich życiach i woli zachować swoją sytuację prywatną. "Proszę o uszanowanie tego, co dzieje się pomiędzy nami, i o niezadawanie zbędnych pytań", kończy swoje oświadczenie.

Czyżby szykowała się nowa rewolucja w życiu Alana? Będziemy na bieżąco obserwować jego dalsze poczynania i reakcje na rosnące zainteresowanie mediów tematem jego przyszłości jako ojca.