W programie "Rolnik szuka żony" powstało już ponad 20 związków, a 16 par zdecydowało się na ślub. Anna Derbiszewska, uczestniczka 10. edycji, również zapowiadała rychłe zawarcie małżeństwa z Kubą Manikowskim, który oświadczył się jej podczas ubiegłorocznych świąt. Mimo upływu czasu, fani z niepokojem zauważają, że para nie ogłosiła jeszcze daty ślubu.

W specjalnym, świątecznym odcinku "Rolnik szuka żony", Ania i Kuba opowiedzieli swoją historię na antenie. Para została zaproszona przez Martę Manowską, aby podzielić się szczęściem płynącym z ich związku. Nie zabrakło wzruszających momentów, kiedy to mówili o ich synku Darku, urodzonym wiosną tego roku. Ania na antenie przeczytała specjalny list do swojego ukochanego.

"Kochany Kubo, teraz ja trochę pobajeruję dla odmiany" - zaczęła Ania, co wyraźnie wskazywało na to, kto w ich związku podejmuje decyzje. Wyraziła swoją wdzięczność za miłość oraz wsparcie, a jej słowa wzruszyły Kubę do łez. "To jest dla mnie największa duma, że ona jest szczęśliwa i czuje się bezpieczna" - stwierdził Jakub.

Jednak mimo wzruszającego momentu, widzowie są zaniepokojeni brakiem wzmianki o planowanym ślubie. Para, która do tej pory chętnie dzieliła się szczegółami z życia, nie wspomniała ani słowem o przyszłości małżeńskiej. W internecie pojawiły się spekulacje, że Ania i Kuba mogą całkowicie zrezygnować z ceremonii.

Co takiego kryje się za milczeniem Anny i Jakuba? Czyżby mieli poważne problemy, które skłoniły ich do tego kroku? Fani nie przestają spekulować, a niektórzy zastanawiają się, czy nie jest to tylko chwilowy kryzys. Jakie są wasze opinie na ten temat?

Nie zapomnijcie również sprawdzić najnowszych informacji na temat innych par z "Rolnika", które również przeżywają swoje turbulencje w miłości. Czyżby sezon na kłopoty obu par dopiero się rozpoczął?