Kraj

Antoni Macierewicz zgłasza sprawę do prokuratury: "Musimy ścigać tych przestępców!"

2024-11-21

Autor: Jan

Antoni Macierewicz oskarża zespół pod przywództwem Władysława Kosiniaka-Kamysza i Cezarego Tomczyka o złamanie prawa. Twierdzi, że przyjęli oni materiały dotyczące podkomisji smoleńskiej niezgodnie z obowiązującymi przepisami prawa lotniczego.

– Zgodnie z artykułem 134 ustęp 1 ustawy Prawo lotnicze, jedynie krajowa komisja badania wypadków lotniczych lotnictwa państwowego ma takie uprawnienia w sprawie katastrofy samolotu wojskowego – podkreślił Macierewicz podczas konferencji prasowej.

Podkreśla również, że uzyskanie zgody z okręgowego sądu wojskowego w Poznaniu było konieczne. – Nie zwrócili się do sądu w tej sprawie. Dziś złożyłem do prokuratury wniosek o ściganie tych, którzy bezprawnie złamali ustawę Prawo lotnicze i popełnili przestępstwo – dodał.

Macierewicz ma nadzieję, że sprawa zostanie rozpatrzona niezależnie od tego, kto będzie u władzy, czy to Donald Tusk, czy jakikolwiek rząd polski.

Z raportu podkomisji smoleńskiej wynika, że 24 października wicepremier Kosiniak-Kamysz oraz wiceszef MON Tomczyk przedstawili wyniki kontroli działań podkomisji smoleńskiej, kierowanej przez Macierewicza. Raport liczy 790 stron i powstał w wyniku inspekcji przeprowadzonej od stycznia.

Zarząd ministerstwa obrony narodowej zdecydował się na złożenie 41 zawiadomień do prokuratury związanych z działalnością podkomisji. Warto zauważyć, że 24 z zawiadomień dotyczy samego Macierewicza, a 10 odnosi się do byłego ministra Mariusza Błaszczaka, obecnego przewodniczącego klubu parlamentarnego PiS.

Zawiadomienia dotyczą między innymi niedopełnienia obowiązków, przekroczenia uprawnień oraz złamania przepisów ustawy o zamówieniach publicznych i finansach publicznych. To kontrowersyjne działania wzbudziły wiele emocji w polskiej polityce i mediach.

Czy Macierewiczowi uda się postawić przed wymiarem sprawiedliwości osoby odpowiedzialne za jego zdaniem nieprawidłowości? Jakie będą dalsze kroki prokuratury? Jedno jest pewne: ta sprawa odbije się szerokim echem w mediach!