Apple wycofuje kluczowy adapter - czy to zapowiedź rewolucji w świecie technologii?
2024-11-18
Autor: Piotr
Apple podejmuje kontrowersyjną decyzję, kończąc produkcję adaptera Lightning na 3,5 mm, który zadebiutował przy premierze iPhone'a 7. To znaczący krok w kierunku całkowitej transformacji technologicznej, z firmą koncentrującą się na złączu USB-C. Czy możemy spodziewać się większych zmian w przyszłości?
Adapter Lightning na 3,5 mm zadebiutował w 2016 roku, kiedy Apple po raz pierwszy porzuciło tradycyjne gniazdo słuchawkowe w swoich smartfonach. Do tej pory był on dołączany do zestawu sprzedażowego, ale od premiery modeli iPhone XR, XS i XS Max, użytkownicy musieli dokonywać oddzielnych zakupów, co podniosło koszt do około 50 zł.
Warto zauważyć, że adapter przestał być dostępny w wielu krajach, w tym w Stanach Zjednoczonych, co skłania do myślenia, że Apple planuje całkowicie wygasić wsparcie dla starych akcesoriów. Jak donosi MacRumors, produkt ten wciąż można znaleźć w niektórych regionach, takich jak Polska, Dania czy Finlandia, ale zapasy mogą się szybko wyczerpać.
Interesujące jest to, że mimo wycofania adaptera od Apple, użytkownicy wciąż będą mieli dostęp do akcesoriów od zewnętrznych producentów. Warto jednak podkreślić, że dotychczasowy adapter był krytykowany za słabą jakość wykonania – brak wzmocnienia na końcach kabla sprawiał, że był podatny na uszkodzenia. Alternatywne modele, chociaż droższe, zazwyczaj oferują lepszą jakość, w tym mocniejsze złącza i plecione kable, co znacznie wydłuża ich trwałość.
Dla tych, którzy wciąż korzystają z urządzeń Lightning, dostępne są zamienniki w przedziale cenowym od 70 do 100 zł, często z korzystnymi promocjami. Jeśli informacje o wycofaniu produktu się potwierdzą, może to być sygnał do pełnego przestawienia się na technologię USB-C, co jest zgodne z kierunkiem, w jakim zmierza Apple.
Niezależnie od tego, jakie zmiany przyniesie przyszłość, jedno jest pewne – użytkownicy powinni być przygotowani na ewolucję swojego sprzętu. Czyżby era Lightning dobiegała końca? To pytanie pozostaje otwarte, ale możemy być pewni, że Apple nie powiedziało jeszcze swojego ostatniego słowa w kwestii innowacji technologicznych.