Kraj

Awantura o budżet na 2025 r. Andrzej Duda musi zdecydować

2025-01-10

Autor: Agnieszka

W czwartkowych głosowaniach Sejm przyjął 28 poprawek Senatu do ustawy budżetowej na 2025 rok. W ramach przyznanych środków, ochotnicze straże pożarne otrzymają dodatkowe ponad 17 milionów złotych, a 70 milionów złotych zostanie przeznaczone na nową rezerwę celową wspierającą małe i średnie organizacje pozarządowe w małych miejscowościach. Teraz ustawa budżetowa oczekuje na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Budżet na 2025 rok budzi jednak kontrowersje, gdyż krytycy wskazują na jego niekonstytucyjność. Zbigniew Kuźmiuk, poseł Prawa i Sprawiedliwości, podkreśla, że wyzerowanie funduszu płac dla sędziów Trybunału Konstytucyjnego narusza art. 195 ust. 5 Konstytucji RP. Ustawa została poddana głosowaniu mimo tych zastrzeżeń.

Na czym polega problem? W trakcie prac nad ustawą, Sejmowa Komisja Finansów Publicznych postanowiła o zmniejszeniu wydatków dla głównych instytucji państwowych, w tym Kancelarii Prezydenta oraz Kancelarii Sejmu i Senatu. Na skutek tych decyzji, budżet Trybunału Konstytucyjnego został zmniejszony o 13 milionów złotych, co prowadzi do usunięcia całkowitych wynagrodzeń dla sędziów.

Na skutek tych cięć, sędziowie, którzy wcześniej zarabiali około 38 tysięcy złotych brutto miesięcznie, mogą mieć ogłoszoną wypłatę wynagrodzenia na poziomie 0 zł. Od 1 stycznia 2025 roku powinny obowiązywać nowe stawki wynagrodzeń wynoszące 40 tysięcy 192 złote. Czy przewodniczący TK będą w stanie przetrwać w obliczu tego budżetowego kryzysu?

Co trzeba również wiedzieć: Prezydent Andrzej Duda, nie mając możliwości zawetowania ustawy budżetowej, może jednak skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego celem oceny jej zgodności z prawem. Jeżeli władze uznają nowe przepisy za niekonstytucyjne, może to oznaczać, że rząd Donalda Tuska nie opublikuje wyroku i będzie zmuszony do stworzenia nowego projektu budżetu.

W perspektywie podpisania ustawy przez prezydenta, niepewność dotycząca wynagrodzeń sędziów może prowadzić do prawnych sporów, a sędziowie mogą wystąpić do sądu z roszczeniami o brak wypłaty za pracę, co tylko zaostrzy sytuację polityczną w kraju.

To nie jedyne kontrowersje, które budzi projekt budżetu. W społeczeństwie narasta niezadowolenie dotyczące wydatków państwowych oraz tego, jak są one rozdzielane. Czas pokaże, jak sprawy potoczą się dalej i jakie decyzje podejmie prezydent.