Zamieszanie w ukraińskim parlamencie: poseł partii Głos Jarosław Żeleźniak poinformował o zablokowaniu mównicy przez grupę posłów. Cała sytuacja miała miejsce podczas dyskusji na temat nowej umowy dotyczącej eksploatacji ukraińskich zasobów mineralnych, która została zaproponowana przez Stany Zjednoczone jako forma zapłaty za pomoc Ukrainie w toczącym się konflikcie z Rosją.

Obrady parlamentarne zostały nagle przerwane, gdy przedstawiano szczegóły projektu umowy, która ma kluczowe znaczenie dla przyszłości gospodarki Ukrainy. Żeleźniak podkreślił, że parlament nie zarejestruje projektu ustawy nr 11533 w ciągu najbliższych dwóch tygodni, co wywołało jeszcze większe napięcie wśród posłów oraz opinii publicznej.

Według Żeleźniaka, projekt, który został najprawdopodobniej opracowany w Stanach Zjednoczonych, wymaga dalszych negocjacji i rewizji. Polityk zaznaczył, że propozycje z Waszyngtonu, złożone 23 marca, zawierają warunki, które mogą być trudne do zaakceptowania dla Ukrainy. "Jak to zwykle bywa w negocjacjach, Stany Zjednoczone od razu podniosły stawkę do nieba!" – skomentował.

W swoich dalszych wypowiedziach Żeleźniak wyraził nadzieję, że przyszłe rozmowy przyniosą zmiany w umowie. Podkreślił, że bez tych zmian, ratyfikacja umowy przez parlament Ukrainy jest mało prawdopodobna.

Co więcej, 58-stronicowy dokument, który trafił do parlamentarzystów, został znacznie rozbudowany w porównaniu do wcześniejszych wersji. Umowa przewiduje, że Amerykanie uzyskają dostęp nie tylko do minerałów ziem rzadkich, ale także do zasobów ropy naftowej i gazu. Dodatkowo, Stany Zjednoczone otrzymają pierwszeństwo w podejmowaniu kluczowych decyzji, w tym w sprawie nowych inwestycji infrastrukturalnych. Pojawił się także zapis, który dałby Waszyngtonowi prawo do zakazania sprzedaży ukraińskich zasobów innym krajom.

Tymczasem komentatorzy zwracają uwagę, że tego rodzaju umowy mogą znacząco wpłynąć na suwerenność Ukrainy i jej przyszłość gospodarczą, zwłaszcza w kontekście obecnego konfliktu z Rosją. W miarę jak sytuacja się rozwija, oczy całego świata zwrócone są na to, jakich kroków podejmie rząd Ukrainy oraz jak zareagują obywatele na te kontrowersyjne propozycje.