W piątek wieczorem mieszkańcy północnej Polski doświadczyli poważnej awarii zasilania, która pozostawiła tysiące odbiorców bez prądu. Problemy zaczęły się w okolicach godziny 18:00, a w wielu miejscach przerwa w dostawie energii trwała kilka godzin. Największe trudności odczuli mieszkańcy Pomorza, gdzie według wstępnych szacunków, ponad 20 tysięcy gospodarstw domowych zostało pozbawionych elektryczności.

Przyczyny awarii nie zostały jeszcze dokładnie ustalone, jednak przewiduje się, że były one związane z niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi, w tym silnym wiatrem i opadami deszczu. Energetycy wciąż pracują nad przywróceniem zasilania, jednak na niektórych terenach może to zająć więcej czasu ze względu na uszkodzenia linii energetycznych.

W całym regionie wprowadzono specjalne akcje ratunkowe, a lokalne służby monitorują sytuację, aby jak najszybciej usunąć usterki. Władze apelują do mieszkańców o zachowanie ostrożności i przygotowanie się na ewentualne dłuższe przerwy w dostawie energii.

Niektórzy mieszkańcy podzielili się swoimi doświadczeniami w mediach społecznościowych, nazywając sytuację "katastrofą" i "powrotem do średniowiecza". Władze lokalne zorganizowały centra informacyjne, gdzie odbiorcy mogą uzyskać informacje o stanie odbudowy infrastruktury oraz możliwych rekompensatach.

Zarówno mieszkańcy, jak i władze wyrażają nadzieję, że prace nad przywróceniem zasilania zakończą się szybko. Sytuacja w regionie jest monitorowana, a dalsze aktualizacje zostaną podane w najbliższych godzinach.