Siatkarze Bogdanki LUK Lublin nie mieli sobie równych w rywalizacji z Maccabi Tel Aviv. Pierwszy mecz, który miał się odbyć 12 listopada w Izraelu, został przeniesiony do Lublina z powodu konfliktu zbrojnego w regionie. Ostatecznie obie potyczki zostały rozegrane w hali przy Złotej 9.

Lublinianie rozpoczęli tę przygodę w europejskich pucharach z impetem, wygrywając pierwsze spotkanie 3:0. Ich dominacja na boisku była imponująca, a w składzie zabrakło kluczowych zawodników, takich jak Wilfredo Leon i Fynnian McCarthy. To otworzyło drogę dla rzadziej występujących graczy, którzy z pełnym zapałem weszli na parkiet i pokazali swoje umiejętności.

W rewanżu podopieczni trenera Massimo Bottiego powtórzyli sukces, znowu wygrywając 3:0. Pewność siebie lublinian była widoczna, gdy zwycięsko zdobili pierwsze dwie partie. W trzecim secie, przy zapewnionym awansie, rywale z Izraela zdobyli więcej punktów, co jednak nie wpłynęło na końcowy rezultat.

To historyczny moment dla LUK Lublin, ponieważ zadebiutowali w europejskich pucharach. Teraz, w 1/8 finału, będą walczyć z silnym francuskim zespołem Touraine Lille Metropole, który wcześniej pokonał Panathinaikos Ateny w dwóch zaciętych spotkaniach.

Mecze z Maccabi Tel Aviv stanowią kolejny krok naprzód dla klubu z Lublina, który z każdym sezonem staje się coraz bardziej liczącym się graczem na polskim i europejskim rynku siatkarskim. Warto również dodać, że Bogdanka LUK Lublin zyskała nową rzeszę fanów, którzy są pełni nadziei na przyszłość swojego zespołu.

Maccabi Tel Awiw – Bogdanka LUK Lublin 0:3 (11:25, 16:25, 19:25)

Składy drużyn: Maccabi: Stanisław Niewiadomski, Wiaczesław Batczkala, Wasily Polyov, Gal Lemberg, Błażej Podleśny, Kewin Foyer – Alexander Safonov (libero) oraz Yali First. Trener: Gal Galili.

Bogdanka LUK: Jan Nowakowski, Marcin Komenda, Mikołaj Sawicki, Aleks Grozdanow, Bennie Tuinstra, Kewin Sasak – Thales Hoss (libero) oraz Mateusz Malinowski, Maciej Zając, Maciej Czyrek (libero), Mikołaj Słotarski, Jakub Wachnik. Trener: Massimo Botti.