Technologia

Biedronka rzuca na rynek zaskakująco tani smartfon, czy to w ogóle ma sens?

2024-10-08

Autor: Ewa

W erze nowoczesnych technologii, smartfony stały się niemal niezbędnym elementem codziennego życia. Bez nich życie wydaje się sporo trudniejsze – od komunikacji po korzystanie z aplikacji bankowych i zakupowych. Niemniej jednak, nie każdemu zależy na najnowszych modelach z najwyższej półki. Właśnie w tej przestrzeni pojawił się Maxcom MS554, który Biedronka oferuje w bardzo przystępnej cenie. Ale czy za 379 złotych naprawdę możemy oczekiwać funkcjonalnego urządzenia w 2024 roku?

Maxcom MS554 zadebiutował na rynku stosunkowo niedawno, jednak jego parametry budzą poważne wątpliwości. O wymiarach 148 x 71 x 10 mm i wadze 145 g, mały i poręczny wygląd może przyciągnąć użytkowników poszukujących kompaktowych rozwiązań. Jednak 5,5-calowy ekran o archaicznej rozdzielczości 480 x 960 pikseli i brak ochrony w postaci szkła hartowanego, wołają o pomstę do nieba.

Serce smartfona stanowi układ SoC Unisoc SC9832E z 4 rdzeniami taktowanymi na 1,4 GHz, lecz 2 GB pamięci RAM oraz tylko 32 GB przestrzeni dyskowej to zdecydowanie niewystarczające zasoby, biorąc pod uwagę dzisiejsze standardy. Zainstalowany Android 11 GO to przestarzała platforma, która smakuje lukami bezpieczeństwa oraz brakiem wsparcia dla współczesnych aplikacji. Do tego akumulator o pojemności zaledwie 2500 mAh zasługuje na osobną wzmiankę – w codziennym użytkowaniu może nie wystarczyć na długo.

Nie możemy zapomnieć o aparatach – Maxcom MS554 wyposażony jest jedynie w kamerę główną o rozdzielczości 8 Mpix oraz dodatkową 5 Mpix, co nie zapewnia satysfakcjonujących efektów, szczególnie przy obecnej konkurencji na rynku. A brak portu USB typu C w dzisiejszych czasach to zupełnie nieakceptowalne niedopatrzenie; moon wciąż musimy korzystać z przestarzałego Micro USB.

W podsumowaniu można stwierdzić, że choć Maxcom MS554 prezentuje się jako mały i tani smartfon, jego ograniczone możliwości mogą szybko zniechęcić nawet naj mniej wymagających użytkowników. Zdecydowanie lepiej rozważyć alternatywy na rynku wtórnym lub dołożyć niewielką kwotę do modeli od bardziej renomowanych producentów, takich jak Redmi czy Motorola, które oferują znacznie lepszą specyfikację i wsparcie technologiczne.