— Osobiście uważam, że to bardzo ważny etap, w którym ciągle odkrywamy prawdę, że krzywdzenie w Kościele przez duchownych nie jest tylko sprawą prawną, ale dotyka głęboko ludzkich emocji i przeżyć. Spotkanie z osobami, które doświadczyły tej krzywdy, było dla mnie niezwykle poruszające — mówił abp Polak, nawiązując do spotkań, które odbyły się w ostatnich dniach.

Abp Polak ujawnił, że Jan Paweł II był świadomy problemu pedofilii w Kościele, a teraz zadaje się szereg pytań odnośnie do tej sytuacji. Jego słowa podkreślają, jak ważne jest przyznanie się do przeszłych błędów i nawiązanie dialogu.

— Świadectwa osób skrzywdzonych były niezmiernie mocne i pełne miłości, mimo wielkiego cierpienia, które przeszły. To otwiera nową drogę do współpracy i lepszego zrozumienia — dodał.

Podczas spotkania biskupi zostali uświadomieni, jak ogromny wkład mają ofiary w ochronę dzieci i młodzieży. — Kościół musi stać się miejscem bezpiecznym, a nasze działania muszą być zorganizowane na podstawie tych doświadczeń — zaznaczył abp Polak.

Jakub Pankowiak, jeden z uczestników spotkania, określił je jako "historyczne". Dotychczas biskupi spotykali się z ofiarami w mniejszych grupach, ale teraz zebrali się w większym gronie.

— Dziś mieliśmy okazję mówić biskupom o krzywdzie, którą doświadczyliśmy, a także o naszych oczekiwaniach wobec Kościoła. To była szansa na to, abyśmy mogli być partnerami w rozmowie — stwierdził Pankowiak.

Podkreślił, że oczekiwania ofiar są bardzo konkretne i mogą być trudne do zaakceptowania przez biskupów, ale są niezbędne, by stworzyć wspólną rzeczywistość.

— Mam nadzieję, że od dziś łatwiej będzie nam się zrozumieć, choć droga przed nami nie będzie łatwa. Chciałbym, żebyśmy współpracowali dla dobra osób skrzywdzonych oraz Kościoła — podsumował Pankowiak.

To spotkanie stanowi punkt zwrotny w relacjach między Kościołem a ofiarami wykorzystywań seksualnych. Wiele osób oczekuje, że dialog ten zaowocuje realnymi zmianami i zwiększoną ochroną dzieci w wspólnotach religijnych.