Blanka Lipińska, znana przede wszystkim z bestsellerowej serii erotyków "365 dni", postanowiła wzmocnić swoje inwestycje, kupując 40-letni dom w Hiszpanii. W ostatnim czasie celebrytka doświadczyła wielu stresujących chwil związanych z hiszpańską biurokracją, ale udało jej się zdobyć wymarzoną posiadłość.

Jednak po odebraniu kluczy Lipińska wyraziła swoje rozczarowanie stanem, w jakim dom został pozostawiony przez jego poprzednią właścicielkę. "Jestem załamana stanem, w jakim poprzednia właścicielka zostawiła naszą willę. To niesamowity chlew!" – zdradziła w swoim instagramowym poście. W jej nowym domu znalazła nawet zepsute resztki jedzenia w lodówce, co tylko potwierdziło jej obawy co do stanu posiadłości.

Celebrytka zauważyła, że różnice w mentalności mogą być przyczyną takich zaniedbań. "My Polacy mamy trochę inny mental. To była dla mnie pierwsza styczność z taką sytuacją. Wiedziałam, że nie będzie łatwo, ale to przedsionek piekła!" – dodała z przekąsem.

Mimo trudności, Blanka podzieliła się również pozytywnymi aspektami nowego miejsca. Odkryła bowiem, że w ogrodzie rosną drzewa owocowe, takie jak cytryny, pomarańcze, figi czy awokado. "Będzie pięknie, tu naprawdę będzie przecudowna chata. Będzie topowo!" – mówiła z nadzieją na przyszłość.

Blanka Lipińska nie ustaje w działaniach, by przekształcić swój nowy dom w wymarzone miejsce. Planuje metamorfozę, która z pewnością przyciągnie uwagę jej obserwatorów. Od jej decyzji o zakupie nieruchomości media śledzą każdy krok celebrytki, co wywołuje duże zainteresowanie wśród jej fanów. Jakie zmiany wprowadzi w swoim Hiszpańskim raju? Czas pokaże!