
Kulisy niepewności w Białym Domu: Czy Trump rzeczywiście wie, co robi?
2025-03-30
Autor: Piotr
W Białym Domu panuje atmosfera napięcia, mimo iż publicznie administracja Donalda Trumpa wykazuje pewność siebie. W tajnych rozmowach wielu urzędników oraz zewnętrznych doradców wyraża obawy związane z nadchodzącym wprowadzeniem ceł, zapowiedzianym jako 'Dzień Wyzwolenia'. Porównują to do wydarzeń z 4 marca, kiedy to Waszyngton nałożył cła na kraje takie jak Kanada, Meksyk i Chiny, co miało katastrofalne skutki dla amerykańskich giełd, które już wcześniej zmagały się z problemami.
Inflacja w USA przekroczyła oczekiwania, co może być skutkiem protekcjonistycznej polityki Trumpa, który nadal faworyzuje wprowadzenie wysokich ceł, mimo ostrzeżeń doradców o negatywnych skutkach gospodarczych. Na przykład, decyzja o nałożeniu 25-procentowych ceł na przemysł motoryzacyjny była zaskoczeniem, a wielu w Białym Domu nie było przygotowanych na ogłoszenie.
Sytuacja jest niepewna, a eksperci obawiają się, że działania Trumpa mogą zaszkodzić nie tylko producentom samochodów, ale i całej gospodarce. W kontekście rosnącej inflacji, amerykańscy konsumenci mogą paść ofiarą wyższych cen, co z kolei może wpłynąć na sektor gospodarki.
Jednak Trump zapewnia, że ma plan, sugerując, że wprowadzi pewne ulgi dla krajów dotkniętych nowymi taryfami. "Mogę dać wielu krajom ulgi", powiedział, dodając, że ludzie mogą być "mile zaskoczeni" jego decyzjami.
Za kulisami jednak niepokój rośnie. Samo otoczenie prezydenta bywa zdezorientowane jego zmieniającymi się decyzjami. Mimo że doradcy starają się utrzymać sytuację pod kontrolą, obawiają się, że brak spójności w strategii może prowadzić do nieprzewidywalnych konsekwencji.
Równocześnie, administracja Trumpa wykonuje zakulisowe ruchy, aby zrealizować wizję prezydenta, co spotyka się z krytyką ze strony niektórych członków jego ekipy. Pojawiają się głosy, że agresywna polityka celna może zaszkodzić nie tylko gospodarce, ale także szansom Republikanów w nadchodzących wyborach.
Eksperci i politycy ostrzegają, że jeśli polityka taryfowa doprowadzi do recesji, może to zakończyć kadencję Trumpa znacznie wcześniej niż 4 lata, a skutki jego działań będą miały wpływ nie tylko na Stany Zjednoczone, ale i na globalną gospodarkę. Czy Trump rzeczywiście potrafi przewidzieć konsekwencje swoich decyzji? Wzrastają wątpliwości, a czas pokaże, jak sytuacja się rozwinie.