
Bohater Amsterdamu: Brytyjczyk uratował życie podczas ataku nożownika
2025-04-01
Autor: Ewa
W sercu Amsterdamu, na zatłoczonym placu Dam, doszło do dramatycznego ataku nożownika w czwartek, 27 marca. Pięć osób zostało rannych, w tym obywatele USA, Belgii, Holandii oraz Polski. W momencie paniki, jeden z turystów wykazał się niezwykłą odwagą, unieruchamiając napastnika i pomagając ochronić innych przed dalszymi obrażeniami.
Bohater, skromny Brytyjczyk, pragnął pozostać anonimowy. W piątek burmistrz Amsterdamu, Femke Halsema, uhonorowała go medalem za odwagę. "To niezwykle skromny człowiek, który nie dąży do sławy, a jego myśli są teraz z ofiarami" - powiedziała Halsema w wywiadzie dla lokalnych mediów.
Jak wynika z relacji świadków, Brytyjczyk zauważył niepokojący hałas i momentalnie zdał sobie sprawę, że dzieje się coś złego. Podjął decyzję w ułamku sekundy, rzucając się na napastnika i powalając go na ziemię. Policja potwierdziła, że jego interwencja zapobiegła temu, aby liczba ofiar była znacznie wyższa.
Atak nożownika wywołał falę oburzenia i strachu nie tylko wśród mieszkańców Amsterdamu, ale również na całym świecie. Policja oraz służby porządkowe prowadzą śledztwo w tej sprawie, a napastnik, 30-letni mężczyzna z Ukrainy, został aresztowany i oskarżony o usiłowanie morderstwa. Co ciekawe, policja odkryła, że podejrzany zameldował się w amsterdamskim hotelu zaledwie dzień przed atakiem i był w posiadaniu kilku noży.
Motywy jego działania wciąż nie są jasne, jednak niektórzy eksperci sugerują, że decyzja o ataku w środku dnia, w zatłoczonym miejscu, mogła ryzykownie wskazywać na pobudki terrorystyczne. W międzyczasie, ukraińskie władze ogłosiły, że będą ściśle współpracować z holenderską policją w celu ustalenia szczegółów tej sprawy oraz pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności.
Obecnie, pięć osób rannych w ataku pozostaje pod opieką medyczną, a ich stan jest stabilny. Rumieniąca się w słońcu atmosfera placu Dam na pewno już nigdy nie będzie taka sama.