
Boniek nie przebiera w słowach ws. Probierza. "Trzeba sobie powiedzieć wprost"
2025-03-25
Autor: Michał
Po meczu z Litwą, w którym Polska wygrała zaledwie 1:0 dzięki rykoszetowi, krytyka Michała Probierza jako selekcjonera reprezentacji Polski osiągnęła szczyt. Wiele osób, w tym eksperci i były prezes PZPN Zbigniew Boniek, zwraca uwagę na brak pozytywnego postępu drużyny. Mimo nieco lepszego występu przeciwko Malcie (wygrana 2:0), Polacy nadal nie pokazali, że są w stanie wydobyć się z kryzysu, który trwa od czasów Fernando Santosa.
Boniek wyraził swoje obawy w wywiadzie dla TVP Sport, podkreślając, że obecna sytuacja w kadrze jest chaotyczna i niepokojąca. - „Wydaje mi się, że nie tylko ja nie dostrzegam postępu, ale nikt nie widzi, by kadra robiła progres. Jest wiele niewiadomych przed meczem z Finlandią. Chciałbym móc mówić pozytywnie o reprezentacji, ale niestety jest tego naprawdę mało” - stwierdził Boniek.
Zauważył także, że problemy, które zespół miał przed zgrupowaniem, wcale się nie zmniejszyły, a wręcz przeciwnie, wydają się być bardziej skomplikowane. - „Czasami nawet najlepsi zawodnicy nie zgłaszają się do kadry, a najwięcej korzyści z tych zgrupowań odnoszą gracze, którzy nie byli przewidywani do gry” - dodał.
Boniek nie szczędził również krytyki wobec samego Probierza, wskazując, że przy tak złych wynikach, od 17 miesięcy nie widać postępu. - „Zajmujemy teraz pierwsze lub drugie miejsce w grupie, ale wciąż jest wiele do zrobienia” - dodał.
Przed Polakami kluczowe mecze eliminacyjne z Holandią i Finlandią, które zadecydują o ich przyszłości w eliminacjach Mistrzostw Świata. Boniek stwierdził: - „Jeśli zdobędziemy sześć punktów w kolejnych meczach, to znacznie poprawi to nasze szanse. Będziemy musieli zacząć wygrywać, jeśli chcemy uniknąć baraży”.
Mimo krytyki, wielu kibiców i ekspertów wciąż trzyma kciuki za reprezentację i liczy na to, że zespół poprawi swoje występy. Wygrana nad Finami w czerwcu może otworzyć drzwi do awansu, a każdy kolejny mecz staje się testem dla Probierza i jego metody. Do września, kiedy piłkarze zmierzą się z Holandią, pozostaje czas na wprowadzenie zmian, które mogą przynieść pozytywne efekty.