Sport

Bracia Stolarscy zdominowali Radomiaka, Motor najlepszym beniaminkiem jesieni

2024-12-02

Autor: Piotr

Motor Lublin kończy jesień 2024/25 na znakomitej pozycji i z perspektywami na przyszłość. Sensacyjny beniaminek obronił się przed atakami Radomiaka w końcowych minutach meczu, co szczególnie cieszy braci Stolarskich. Trener Mateusz osiągnął fenomenalne wyniki, a jego brat Paweł zamknął mecz golem, przypieczętowując tym samym zwycięstwo swojej drużyny.

Obie drużyny słyną z dynamicznej i ofensywnej gry, jednak Motor z Lublina prezentował się dotychczas zdecydowanie lepiej. W poniedziałkowym meczu, formalnie ostatnim w tej jesieni, stawką były nie tylko punkty, ale również honor i ambicje obu zespołów. Motor potrzebował wygranej, aby walczyć o czołowe lokaty, podczas gdy Radomiak miał nadzieję na ucieczkę ze strefy spadkowej.

Od samego początku poniedziałkowego meczu, gospodarze zdominowali boisko. Choć Radomiak zdobył rzut wolny w 10. minucie, Kacper Rosa, bramkarz Motoru, był nie do pokonania. Z czasem piłkarze Motoru zaczęli wykorzystywać swoją przewagę i to oni otworzyli wynik meczu w 21. minucie. Gdy Samuel Mraz nie trafił do bramki, idealnie dograł do Pawła Stolarskiego, a ten pewnie zamienił sytuację na gola.

Gospodarze utrzymywali kontrolę nad grą, jednak przed przerwą nie zdołali podwyższyć swojego prowadzenia. Radomiak wrócił na boisko z większą determinacją, zmuszając zawodników Motoru do często chaotycznej obrony. Dopiero w 70. minucie Raphael Rossi oddał groźny strzał, który jednak trafił w ręce Rosy. Sytuacja mogła być niebezpieczna, gdyż Radomiak miał swoje szanse, ale dzięki znakomitej obronie Kacpra Rosi, Motor zdołał utrzymać wynik.

Motor Lublin zasłużenie raduje się z tytułu najlepszego beniaminka jesieni. Sukcesy drużyny i braci Stolarskich pokrzepiają nie tylko kibiców, ale i całe miasto Lublin, które z nadzieją patrzy na nadchodzącą rundę wiosenną. Ciekawostką jest, że Motor Lublin to aktualnie jeden z najbardziej obiecujących zespołów na polskim rynku piłkarskim, a ich postawa może zwiastować świetlaną przyszłość w Ekstraklasie.