Budanow: nauczyciele, dziennikarze i duchowni mieli trafić na "listy egzekucyjne" Rosjan
2024-11-23
Autor: Anna
Szokujące informacje ujawnione przez Kyryło Budanowa, szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego. Podczas piątkowej dyskusji na temat rosyjskich zbrodni w Ukrainie, Budanow stwierdził, że nauczyciele języka ukraińskiego, dziennikarze, naukowcy, oraz duchowni Ulaińskiej Cerkwi Prawosławnej, którzy popierają Ukrainę, mieli znaleźć się na rzekomych "listach egzekucyjnych" opracowanych przez Rosjan.
Zgromadzenie nazwisk rozciągało się również na osoby publiczne, polityków, a nawet szefów organów państwowych. Jak ocenił Budanow, te działania stanowią część szerszej, zorganizowanej polityki ludobójczej, której celem jest zniszczenie ukraińskiej tożsamości i oporu.
„Widocznie, takie okrutne i skrupulatnie zaplanowane zbrodnie, jak te w Borodziance, Buczy, Hostomlu, Iziume czy Mariupolu, były realizowane na podstawie jasno określonych doktryn zleconych przez rosyjskie władze i dowództwo wojskowe” – dodał.
Co więcej, Budanow ujawnił, że zanim rosyjska inwazja na Ukrainę miała miejsce, żołnierze rosyjscy otrzymali dokładne instrukcje dotyczące preferowanych lokalizacji dla zbiorowych mogił. Informacje te wskazują na planowe dążenie do wyeliminowania wszelkiej opozycji.
Na początku lutego 2022 roku niemiecki dziennik „Bild” zdołał ujawnić plany Władimira Putina dotyczące Ukrainy w przypadku inwazji. Scenariusze zakładały nie tylko możliwość zniszczenia ruchu oporu, ale również stworzenie obozów dla Ukraińców sprzeciwiających się rosyjskiemu przejęciu. Kreml, w odpowiedzi na te doniesienia, nazwał je "fikcją i fałszem".
Te dramatyczne apele o uwagę wskazują na narastający kryzys, w którym ukraińska kultura i tożsamość są w niebezpieczeństwie. Czy świat dostatecznie zareaguje na te brutalne realia? Z całą pewnością walka Ukrainy o suwerenność trwa.