W obliczu trwającej kryzysowej sytuacji w fabryce Tesli w Grünheide, niedaleko Berlina, pracownicy zorganizowali petycję, która zdobyła znaczną popularność dzięki wsparciu niemieckiego związku zawodowego IG Metall. Dokument ten zawiera kluczowe żądania, takie jak wprowadzenie większej liczby przerw, zwiększenie zatrudnienia oraz zaprzestanie działań uznawanych przez pracowników za nękanie ze strony kadry zarządzającej. Badania przeprowadzone przez związkowców ujawniają niepokojącą prawdę: aż 90% pracowników skarży się na dolegliwości fizyczne, z dominującymi bólami pleców.

Konflikt w Grünheide, który jest jednym z kluczowych zakładów Tesli w Europie, wskazuje na szerszy problem w relacjach Elona Muska z ruchami pracowniczymi. Tesla jest jedyną firmą motoryzacyjną w Niemczech, gdzie wynagrodzenia nie są ustalane na drodze negocjacji związkowych, co budzi poważne wątpliwości w kontekście przestrzegania ILO (Międzynarodowej Organizacji Pracy). Taki stan rzeczy prowadzi do głosów krytyki ze strony IG Metall oraz innych organizacji pracowniczych.

Dirk Schulze, regionalny lider IG Metall, interpretując masowe wsparcie dla petycji, zauważa, że pracownicy wyrażają sprzeciw wobec "dezinformacji rozpowszechnianej przez zarząd". Warto również zwrócić uwagę, że podobne protesty miały miejsce niedawno w szwedzkiej fabryce Tesli, a w Stanach Zjednoczonych firma wielokrotnie zmagała się z zarzutami o łamanie praw pracowniczych.

Sytuacja w fabryce zbiegła się z dramatycznym spadkiem sprzedaży Tesli na niemieckim rynku. W lutym sprzedaż samochodów tej marki zanotowała dramatyczny spadek o 76%, osiągając jedynie 1429 sprzedanych pojazdów. Analitycy zauważają tę zależność, wiążąc ją z kontrowersyjnym poparciem, które Elon Musk wyraził dla skrajnie prawicowej partii Alternatywa dla Niemiec.

Tesla dotychczas nie ustosunkowała się do zarzutów zawartych w petycji pracowników. Przewodnicząca IG Metall, Christiane Benner, wystosowała jednak publiczne ostrzeżenie do Muska, zaznaczając: "Nie pozwalamy na strefy wolne od związków. Nawet na Marsie, Elonie Musku!". W międzyczasie, niepokojące wieści napływają również od producentów borówek, którzy muszą stawić czoła problemom zbiorów.

W obliczu tych trudności, fabryka Tesli w Niemczech staje przed wyzwaniami, które mogą wpłynąć na dalszy rozwój przedsiębiorstwa w Europie i na jego reputację w kwestii respektowania praw pracowniczych.