Na początku marca polski rynek paliwowy przeżywał prawdziwy zastrzyk pozytywnej energii, gdyż ceny paliw regularnie malały. W wielu miejscach w kraju kierowcy mieli okazję tankować benzynę 95-oktanową po cenach niższych niż 6 zł za litr. Niestety, ten optymizm może szybko zniknąć, co potwierdzają analitycy z serwisu e-petrol.

W ostatnich dniach na hurtowym rynku paliw zauważono wzrosty cen. Od minionego weekendu podrożał metr sześcienny benzyny 98-oktanowej o 111 zł, co wywindowało cenę do 5164 zł. Benzyna 95-oktanowa także notuje wzrosty – jej cena na piątek 28 marca wynosi już 4701 zł (o 131 zł więcej niż tydzień temu). Olej napędowy wzrósł o 29 zł, osiągając poziom 4770 zł/m sześc.

Zbliża się koniec tanich paliw

Choć obecnie ceny detaliczne wciąż utrzymują się poniżej 6 zł za litr dla benzyny Pb95, analitycy przewidują, że to może ulec zmianie. Z danych e-petrol.pl wynika, że w połowie bieżącego tygodnia litr benzyny 95-oktanowej kosztował średnio 5,94 zł, natomiast 98-oktanowej 6,76 zł. Kierowcy za olej napędowy płacili średnio 6,08 zł za litr, a LPG wynosił około 3,13 zł.

Stabilizacja cen na stacjach

Eksperci przewidują, że w przyszłym tygodniu można spodziewać się stabilizacji cen na stacjach. Koszt benzyny E10 (Pb95) ma wynosić pomiędzy 5,89 a 6,01 zł/l. Benzyna E5 (Pb98) będzie droższa, oscylując wokół 6,75-6,86 zł za litr. Olej napędowy z kolei będzie wyceniany od 6,02 do 6,13 zł za litr. Tylko w przypadku LPG ceny mogą spaść do przedziału 3,08-3,14 zł/l.

Dlaczego ceny rosną? Wzrosty na rynkach surowców, kłopoty w łańcuchu dostaw i sezonowe zwiększenie popytu to tylko niektóre czynniki wpływające na sytuację. Warto śledzić sytuację na rynku paliw, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek na stacji benzynowej w nadchodzących dniach! Na pewno nie chcesz przegapić okazji zaoszczędzenia pieniędzy na tankowaniu!