Ceny paliw na stacjach w Polsce nieustannie rosną, a eksperci przewidują dalsze podwyżki. Jak informuje BM Reflex, aktualna analiza rynku hurtowego wskazuje na ciągłe ryzyko wzrostu cen paliw.

Według najnowszego monitoringu, przeciętna cena litra popularnej benzyny 95 wynosi obecnie od 6,07 do 6,11 zł, co oznacza wzrost o 10 groszy w porównaniu do początku roku. Natomiast za litr oleju napędowego kierowcy płacą średnio od 6,19 do 6,24 zł, co również oznacza wzrost o 10 groszy w ciągu ostatniego tygodnia.

Z kolei kierowcy z instalacjami gazowymi zauważają, że litr LPG kosztuje teraz około 3,22 zł, co oznacza wzrost o 4-6 groszy na litrze w porównaniu z początkiem miesiąca.

Prognozy cen paliw

Eksperci BM Reflex przewidują, że w najbliższych dniach ceny będą kształtować się następująco: benzyna bezołowiowa 95 - od 6,10 do 6,17 zł za litr, benzyna 98 - od 6,85 do 6,95 zł za litr, olej napędowy - od 6,24 do 6,30 zł za litr, a autogaz - od 3,20 do 3,26 zł za litr. Według e-petrol.pl najpopularniejsza benzyna 95 w nadchodzących dniach powinna kosztować od 6,05 do 6,16 zł za litr, podczas gdy olej napędowy - od 6,17 do 6,28 zł za litr.

Dlaczego mamy do czynienia z podwyżkami?

Najważniejszym powodem wzrostu cen paliw jest systematyczny wzrost cen ropy naftowej na rynkach światowych. Ostatnio cena baryłki ropy Brent osiągnęła ponad 78 dolarów, co oznacza wzrost o około dwa dolary w porównaniu do poprzedniego tygodnia.

Dodatkowo, prognozy złych warunków pogodowych na półkuli północnej mogą spowodować znaczny wzrost cen olejów opałowych i diesla, co również wpłynie na ceny paliw na stacjach. Warto jednak zauważyć, że pierwszy kwartał roku to zazwyczaj okres niższego zapotrzebowania na ropę, co może nieco złagodzić sytuację, jednak rynkowe niepewności mogą w każdej chwili wpłynąć na dalsze wzrosty cen.

Czeka nas drogi okres?