Technologia

Chciałam zainwestować w bitcoina. Oto porady trzech ekspertów

2025-01-09

Autor: Michał

Po wyborach w USA zauważyłam znaczącą zmianę w nastrojach dotyczących bitcoina. Cena kryptowaluty wzrosła, przekraczając na chwilę 100 tys. dolarów w grudniu. Co więcej, wiele zarządzających aktywami, które razem dysponują bilionowymi portfelami, zaczęło akceptować bitcoina jako istotny składnik inwestycyjny. Powstały fundusze ETF na bitcoina, a firmy giełdowe zaczęły włączać kryptowaluty do swoich portfeli inwestycyjnych. BlackRock, największa firma zarządzająca aktywami na świecie, wskazała bitcoina jako ważny element zróżnicowanego portfela. Wygląda na to, że bitcoin zyskał nową legitymację jako klasa aktywów.

Zdecydowałam, że jedynym sposobem na ocenę rzeczywistego potencjału bitcoina jest osobista inwestycja. Poprosiłam trzech ekspertów finansowych o porady dotyczące inwestycji w bitcoiny.

Czy to już za późno na zakup?

Miałam pewne obawy: czy mądrze jest inwestować, gdy cena bitcoina już tak znacznie wzrosła?

John Haar, dyrektor zarządzający w Swan Bitcoin, zadał trafne pytanie. Stwierdził: "Jeśli ktoś pyta, czy spóźnił się na bitcoina, zapytaj go, czy uważa, że spóźnił się z zakupem nieruchomości lub akcji S&P 500?" Jego przekonanie jest takie, że wartościowe aktywa z czasem rosną.

Z perspektywy czasu żałuję, że nie kupiłam bitcoina w 2010 roku, kiedy jego wartość wynosiła zaledwie 9 centów. Mimo to, jak mówią, teraz jest drugi najlepszy moment na inwestycję.

Haar zasugerował metodę uśredniania kosztów, co oznacza regularne inwestowanie w bitcoin zamiast jednorazowego zakupu. To podejście pozwalałoby mi skorzystać z ewentualnych spadków cen w przyszłości.

Robert Cannon, doradca finansowy z Experity Wealth, zgodził się z tą strategią, mówiąc, że jeśli wierzymy w długoterminowy potencjał bitcoina, to uśrednianie kosztów to najlepsze podejście.

Określanie wielkości portfela

Zastanawiałam się, jaki procent mojego portfela powinnam przeznaczyć na bitcoiny. David Laut, dyrektor inwestycyjny w Abound Financial, doradził swoim klientom, aby przeznaczyli około 5% portfela na bitcoiny w połączeniu ze złotem, wskazując, że obie te klasy aktywów nie są skorelowane z rynkiem akcji.

Cannon zauważył, że wiele osób inwestuje w bitcoiny jako zabezpieczenie przed inflacją. Podkreślił jednak, że to, ile inwestować, powinno zależeć od osobistych preferencji dotyczących ryzyka.

Różne metody inwestowania

Przy zakupie bitcoina miałam kilka możliwości do wyboru: mogłam kupić go na giełdzie, w funduszu ETF lub inwestować w akcje spółek, takich jak Microstrategy.

Niektórzy inwestorzy wolą przechowywać bitcoiny przy użyciu portfeli kryptowalutowych, które dają pełną kontrolę nad posiadanymi aktywami. Laut i Cannon zgodzili się jednak, że fundusze ETF mogą być dobrym rozwiązaniem dla początkujących inwestorów, ponieważ eliminują część ryzyka związanego z przechowywaniem kryptowalut.

Kryptowaluty wciąż pozostają ryzykowną inwestycją. Laut przypomniał o upadku FTX, który pokazał, jak łatwo inwestorzy mogą stracić swoje środki. Podkreślił, że współpraca z zaufanym brokerem, takim jak Fidelity, może zminimalizować ryzyko.

Plan działania

Zważając na sugestie ekspertów, postanowiłam, że na początku przeznaczę 1% mojego portfela na bitcoiny, a w przyszłości zwiększę tę alokację w miarę poznawania kryptowalut. Zamierzam dokonać połowicznej inwestycji teraz, a resztę w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.

Nie chciałam tracić czasu na zakładanie konta na giełdzie kryptowalut, takiej jak Coinbase. Na szczęście moja firma brokerska Fidelity umożliwiła mi zakup bitcoinów bezpośrednio lub za pośrednictwem funduszu ETF.

Kupiłam iShares Bitcoin Trust ETF, który polecił mi Cannon. Istnieje wiele innych funduszy ETF, takich jak Fidelity Wise Origin Bitcoin Fund, Grayscale Bitcoin Trust ETF oraz ProShares Bitcoin ETF.

Zakup bitcoinowego funduszu ETF przypomina zakup akcji lub innych funduszy z wyjątkiem jednego elementu: przy potwierdzeniu transakcji musiałam zaakceptować specjalną umowę dotyczącą inwestycji w kryptowaluty.

Zakup bitcoina wydaje się prostszy niż kiedykolwiek, ale inwestorzy mogą nie docenić związanych z tym ryzyk. Bitcoin pozostaje niestabilnym aktywem, co odróżnia go od klasycznych inwestycji.

Cannon retorycznie zapytał mnie: "Ile byś zainwestowała, gdybym powiedział, że możesz wszystko stracić?" Na chwilę obecną 1% wydaje mi się rozsądnym rozwiązaniem.