W wywiadzie dla Fox News, J.D. Vance, wiceprezydent USA, wyraził swoje zdanie na temat chińskiej polityki celnej, opowiadając się za taryfami na chińskie towary, które od 9 kwietnia wynoszą aż 104%. Ma to na celu ochronę interesów amerykańskiego rynku.

Chiński MSZ w obronie godności narodu

Reakcja Chin na te słowa była natychmiastowa. Rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Lin Jian, określił komentarze Vance'a jako "zdumiewające" i "godne ubolewania", podkreślając, że nie świadczą one o wiedzy ani szacunku do chińskiej kultury.

Wzburzenie w mediach społecznościowych

Słowa wiceprezydenta wywołały falę oburzenia w chińskich mediach społecznościowych. Użytkownicy zaczęli żądać wprowadzenia zakazu wjazdu dla Vance'a do Chin. W komentarzach krytykowano jego arogancję, przypominając jednocześnie o potężnych osiągnięciach Chin, takich jak nowoczesny system kolei dużych prędkości oraz rozwój sztucznej inteligencji.

Echo przeszłości Vance'a dotyczące Appalachów

Użytkownicy w sieci nawiązali do książki Vance'a "Elegia dla bidoków", w której opisuje swoje trudne dzieciństwo. Niektórzy zwracali uwagę na hipokryzję jego wypowiedzi, sugerując, że sam ma doświadczenie życia w trudnych warunkach.

Vance w ogniu mediów społecznościowych

Słowa Vance'a stały się viralem. Hasztag związany z jego wypowiedzią na temat "chińskich wieśniaków" zyskał ogromną popularność na platformie Weibo, osiągając 140 milionów wyświetleń w ciągu jednego dnia.