Dramatyczne odkrycie miało miejsce we wtorek, 25 marca, około godziny 13:00 na Talbot Road w Londynie, w dzielnicy Notting Hill. Miejski pracownik utrzymania czystości znalazł torbę przy koszu na śmieci, a w środku - zwłoki noworodka, chłopca.

Ciało znajdowało się w czarnej torbie z logo sklepu Marks and Spencer, na której widniało zdjęcie awokado. Pracownik natychmiast powiadomił policję oraz służby medyczne, jednak po przybyciu na miejsce stwierdzono, że noworodek nie żyje, mimo że urodził się żywy - powiedział Owen Renowden z londyńskiej policji.

Świadek zdarzenia, monter rusztowań, opowiedział, że kilka godzin przed odkryciem zwłok zauważył podejrzaną parę, która zostawiła torbę na ulicy. Para, w wieku około 50 lat, wydawała się spokojna, co wzbudziło jego niepokój. Potwierdził, że tydzień wcześniej para zachowywała się dziwnie, przeszukując kosze na śmieci.

Policja intensywnie pracuje nad sprawą, przeszukując okoliczne tereny i analizując nagrania z kamer monitoringu. "Naszym priorytetem jest odnalezienie matki dziecka", powiedział Renowden. Funkcjonariusze zapewniają, że bezpieczeństwo i zdrowie matki są dla nich kluczowe.

W szokującym apelu do matki noworodka, Renowden zachęcił ją do zgłoszenia się po pomoc. "Jeżeli jesteś matką tego dziecka, chcę, abyś wiedziała, że twoje zdrowie i dobrostan są dla nas najważniejsze. Możesz zgłosić się do szpitala lub zadzwonić na policję - będziemy tam, aby ci pomóc", dodał.

Policja apeluje także do każdego, kto może posiadać informacje na temat zdarzenia, aby niezwłocznie skontaktował się z władzami. Społeczność w Londynie jest wstrząśnięta tym makabrycznym odkryciem, a policja zapewnia, że kontynuuje swoje śledztwo, aby rozwikłać tę tragiczną sprawę.