
Cła Trumpa uderzają w Amerykanów i firmy Muska! Co to oznacza dla przyszłości?
2025-03-13
Autor: Anna
Donald Trump ogłosił w lutym 2024 roku decyzję o nałożeniu ceł na import zagranicznej stali i aluminium, twierdząc, że to "duża rzecz - sprawia, że Ameryka znowu będzie bogata". Cała sytuacja budzi jednak wiele kontrowersji i niepokoju, zwłaszcza w kontekście amerykańskiego przemysłu, który może stanąć przed poważnymi wyzwaniami.
Biały Dom argumentuje, że zagraniczne kraje zalały amerykański rynek tanią stalią i aluminium, co stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Pomimo że wielu amerykańskich producentów może zyskać na tych cłach, to jednak może to wpłynąć negatywnie na inne sektory gospodarki.
Kanada w roli głównej
Z danych American Iron and Steel Institute wynika, że w 2024 roku najwięcej stali do USA dostarczyła Kanada, która dostarczyła 6,5 mln ton. Eksport stali z Kanady utrzymuje 23 tys. miejsc pracy i wnosi 1 proc. PKB kraju. Warto także zaznaczyć, że Kanada odpowiada za 70 proc. importu aluminium do Stanów Zjednoczonych, co czyni ją kluczowym partnerem handlowym.
Aluminium, którego cena na amerykańskim rynku przekroczyła już 2700 dolarów za tonę, skutkuje zjawiskiem, które może negatywnie wpłynąć na koszt produkcji w całym kraju. Producenci samochodów i inne branże, takie jak budownictwo, zaczynają już odczuwać konsekwencje drożejących surowców.
Reperkusje dla całej gospodarki
Jak wskazuje Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie, jednostronne cła podnoszą ceny i mogą kosztować amerykańskie miejsca pracy. Zwłaszcza sektory zależne od stali i aluminium, w tym budownictwo i motoryzacja, mogą odnotować poważne straty. Trzeba także zauważyć, że według badań, na każde nowe zatrudnione miejsce w hutnictwie, ginie około 900 tys. dolarów rocznie, co jest ogromnym obciążeniem dla gospodarki.
Elon Musk w tarapatach
Chaos, który towarzyszy wprowadzeniu ceł, dotknął także Tesla Elona Muska, której akcje w ostatnich miesiącach spadły o 53 proc. do grudnia 2024 roku. Wartość rynkowa firmy zmniejszyła się o 795 mld dolarów, co negatywnie wpływa na pozycję Muska wśród światowych miliarderów.
Musk nie krył swojego niepokoju związanego z wprowadzeniem ceł, podkreślając, że może to skomplikować ich łańcuch dostaw, co jest niezwykle istotne w branży produkującej elektryczne samochody.
Sektor kosmiczny na czołówce
Cła mogą wpłynąć także na przedsiębiorstwa zajmujące się nowoczesnymi technologiami. W przypadku satelitów, zarówno Starlink, jak i Project Kuiper mogą odczuć wyższe koszty produkcji, co w dłuższej perspektywie negatywnie wpłynie na ich realizacje projekty.
Firma Boston Consulting Group oszacowała, że cła na stal i aluminium mogą dotknąć produktów o dodatkowej wartości sięgającej 200 miliardów dolarów, co ma potencjał znacząco wpłynąć na konsumentów.
Podsumowanie
Krótko mówiąc, nałożone przez Trumpa cła nie tylko mają zmienić sytuację na rynku surowców, ale także mogą podważyć stabilność amerykańskich firm i zniechęcić inwestorów do przyszłych przedsięwzięć. Eksperci przewidują, że w długoterminowej perspektywie może to prowadzić do marnowania zasobów i podupadania potencjału gospodarczego Stanów Zjednoczonych. Są to niepokojące czasy dla wielu branż, a także dla amerykańskiej gospodarki jako całości.