Reprezentacja Polski odniosła zwycięstwo w meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata dzięki golowi Roberta Lewandowskiego w 81. minucie. Strzał kapitana Biało-Czerwonych odbił się od litewskiego obrońcy, co zmieniło tor lotu piłki.

Selekcjoner reprezentacji Michał Probierz podkreślił, że najważniejsza była sama wygrana, zwracając uwagę na nerwowość w początkowej fazie spotkania. "Wiedzieliśmy, że to będzie bardzo trudne spotkanie, a brak pewności siebie niektórych zawodników po Lidze Narodów mógł być widoczny. Cierpliwość w końcu się opłaciła" – stwierdził Probierz na konferencji prasowej.

Zawodnicy oddali 24 strzały i mieli 11 rzutów rożnych w tym meczu. "Mieliśmy dużo sytuacji, ale nie wykorzystaliśmy ich w pełni. Musimy lepiej rozwiązywać stałe fragmenty – ocenił. – Za mało zagrań było z dalszej odległości, a niektóre akcje były zbyt skomplikowane. Chciałbym, abyśmy lepiej utrzymali się przy piłce w końcówce meczu".

Lewandowski, mimo że zdobył bramkę, niedługo potem został zdjęty z boiska. Probierz ujawnił, że napastnik miał lekki uraz. "To nic poważnego, ale ciągnie się od dłuższego czasu. Robert zrobił ogromną rzecz, przyjeżdżając na zgrupowanie. Mam nadzieję, że na następny mecz będzie w pełni gotowy" – dodał. Z powodu wcześniejszych problemów zdrowotnych boisko opuścił również Matty Cash.

W najbliższy poniedziałek, Polacy zmierzą się z reprezentacją Malty na PGE Narodowym. "Teraz koncentrujemy się na regeneracji i ciągłej pracy. Chcemy zakończyć marcowe okienko eliminacji z sześcioma punktami. Spotkanie z Maltą jest kluczowe dla nas – zaznaczył Probierz.

Z kolei Lewandowski, po zdobyciu gola, staje się coraz bardziej kluczowym zawodnikiem w reprezentacji, mimo że jego zdrowie jest zagadką. Fani trzymają kciuki, aby jego forma, szczególnie przed nadchodzącymi meczami, nie uległa pogorszeniu. Śledźcie nasze relacje, aby być na bieżąco z wiadomościami o stanie zdrowia króla strzelców!