Klaudia Halejcio, znana influencerka i aktorka, stała się twarzą reklamową, a jej trzyletnia córka, Nel, niedawno wystąpiła w reklamie popularnej marki. Choć dla niektórych to tylko niewinna przygoda, psychologowie przestrzegają przed negatywnymi skutkami tak wczesnej ekspozycji dzieci na świat mediów.

Klaudia Halejcio, aktywna w mediach społecznościowych, często dzieli się z fanami fragmentami swojego życia, zapraszając również Córeczkę do krótkich filmików. Ostatnio jednak, Nel zadebiutowała na planie reklamowym, co wzbudziło kontrowersje. „To była wyjątkowa chwila - moje dziecko po raz pierwszy przeżyło przygodę na planie filmowym. Dla niej to niesamowite doświadczenie, a dla mnie? Czysta radość i ogromna duma” - relacjonowała Klaudia w jednym z filmików na YouTube.

Niestety, moment ten wywołał burzę w sieci, w której wielu internautów nie zgadza się z radością Halejcio. Psycholog Aleksandra Piotrowska skrytykowała decyzję matki: „Wykonywanie pracy zarobkowej przez trzyletnie dziecko to jedno, ale kontaktowanie tak małego dziecka z mediami cyfrowymi, to zupełnie inna sprawa.”

Ekspertka wyraziła swoje obawy także co do ujawniania wizerunku dzieci w sieci: “Angażowanie dzieci w mediach oraz upublicznianie ich wizerunku, to postępowanie mocno egocentryczne. Dzieci nie mają głosu w tej sprawie, a ich prywatność jest narażona.”

To zjawisko nie jest izolowane – coraz więcej dzieci staje się bohaterami reklam i influencerami, co rodzi wiele pytań o etykę w takich działaniach. Przykłady takie jak Nel mogą wpływać na przyszłość maluchów, narażając je na presję i stres, które są obce ich rówieśnikom. Warto zastanowić się, na ile to, co wydaje się początkiem złotej kariery, nie stanie się dla dziecka źródłem problemów w przyszłości.

Z pewnością temat angażowania dzieci w reklamy oraz media będzie nadal budzić kontrowersje, a rodzice powinni być świadomi zarówno korzyści, jak i potencjalnych zagrożeń.