Rozrywka

Córka Muska szokuje szczerością o nowej rodzinie ojca. "G***o mnie obchodzi, co robią"

2025-03-22

Autor: Ewa

Vivian Wilson, córka jednego z najbogatszych ludzi na świecie, Elona Muska, w szczerej rozmowie wyznała, że jej relacje z ojcem są nie tylko zerwane, ale również nieodwracalne. W 2022 roku zdecydowała się na oficjalną zmianę nazwiska, aby symbolicznie odciąć się od Muska. Wyjaśniła, że Elon nie jest częścią jej życia od lat. Na pytanie o jego wpływy, odpowiedziała, że w ogóle się tym nie przejmuje, ponieważ "nie daje mu miejsca w swoich myślach". Podkreśliła, że nie interesują jej ani pieniądze, ani potężna pozycja ojca.

Jak sama stwierdziła, jej decyzja była również reakcją na kontrowersyjne komentarze Muska dotyczące osób transpłciowych, które miały negatywny wpływ na ich relacje. W jednym z publicznych wypowiedzi Elon sugerował, że osoby o poglądach podobnych do tych Vivian są ofiarami "wirusa obudzonego umysłu".

Córka Muska, zaskoczona wieściami o jego nowym dziecku, reaguje w mediach społecznościowych. Mimo że jest synonimem skandalu, sama nie chce mieć z tym nic wspólnego. Jej silne poczucie niezależności tkwi również w wsparciu matki, Justine Wilson, która okazała się kluczowym oparciem podczas jej coming outu. Jak wspomina Vivian, reakcji matki była pełna akceptacji: "Kiedy jej powiedziałam, może przez chwilę udawała zaskoczoną, ale potem powiedziała: 'Tak, kochanie. W porządku'."

Relacje Vivian z matką są porównywalne do tych, które łączyły ją z ojcem, który rozwiódł się z Justine w 2008 roku po ośmiu latach małżeństwa. Posiadają razem pięcioro dzieci, z czego jedno zmarło w niemowlęctwie. Vivian przyznała, że nie śledzi życia prywatnego ojca ani nie zna dokładnej liczby swoich rodzeństwa. Przez swój dystans do ojca prezentuje wiele silnych emocji, a stwierdzenie "g***o mnie obchodzi, co robią" wyraźnie pokazuje, że nie chce być częścią jego życia ani rodziny.

Niechęć do śledzenia wydarzeń z życia Muska może również wynikać z zagmatwanej sytuacji rodzinnej miliardera. Córka przyznała, że o kilku dzieciach Muska, które miał z Shivon Zilis, dowiedziała się z mediów, co tylko wzmacnia jej przekonanie o oddaleniu od ojca i jego świata. Mimo że działalność Muska i jego rodziny jest na czołowych stronach gazet, Vivian konsekwentnie odcina się od tych informacji i stara się wieść swoje własne życie, niezależne od nazwiska, które nosi.